Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Prawdę mówiąc: chaotyczny w sensie formalnym, poukładam po swojemu:

 

"I pusta dusza: w kącie siedzi serce

zapłakane i roześmiane pisze listy mową

wiązaną, latarnia morska -

 

godność: niczym lustrzany konfesjonał

prowadzi monolog z własną godnością -

ten krzyk słyszą nawet mewy,

 

czasami wstyd przeniknie jak doba

w tanim hotelu, powierzchnia nieziemskiej

kuli - to ja i mój świat - codziennie

 

go znoszę jak siatki z zakupami

i mam od łez przeciekłe kalosze, czasami 

słyszę wewnętrzny śpiew:

 

zwiedzaj, zwiedzaj życie, życie to podróż

pełna przystanków, może na tamtym świecie

wysadzi mnie autostop, nie czekaj - zatankuj,

 

nie mają sensu eseje o tych morskich

pomarańczach, przecież: w ustach mam

rajski owoc, a wokół piekła - tańczą..."

 

Oczywiście, to tylko i wyłącznie moja skromna propozycja - żadne tam przerabianie, zresztą: sens i przesłanie jest takie same.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Konrad Koper   A może miało po prostu być:   - Nudny!!!   Łukasz Jasiński 
    • Pojęcie względne.  Większość uważa ją jako stratę kogoś bliskiego poprzez śmierć.    Jednak nikt nie mówi, że jest w żałobie kiedy zakończy się miłość, przyjaźń czy też straci samego siebie.    Ale przecież to też jest strata.    Co zrobić gdy jest się w tym „drugim” znaczeniu tego słowa?   Pojawiają się słowa wsparcia, otuchy i współczucia. Lecz… to nie będzie miało takiej wartości jak utrata przez śmierć.    „Tego kwiatu co pół światu…”   Lecz co to zmieni? Moja pustka dalej będzie a te słowa jej nie zapełnią.  A ja? Będę tonęła w myślach, gdybaniu i przygnębieniu.  Do momentu uleczenia. 
    • @andreas   I kto to robi? Międzynarodowe korporacje? Masoneria? Czarna mafia - kościół? Państwo? A tak przy okazji: po raz pierwszy pańszczyzna została zniesiona w zaborze Austriacko-Węgierskim i doszło wtedy do słynnej Rzezi Galicyjskiej, dziś: kto rządzi Polską? Polacy pochodzenia chłopskiego i Polacy pochodzenia żydowskiego? Nie, nie było w Polsce żadnego niewolnictwa, otóż to: pańszczyzna polegała na tym, iż polscy kmiecie mieli własną ziemię - takie prawo wprowadził król Kazimierz III Wielki - kmiecie pańszczyznę musieli odpracować na ziemi szlachcica, którego obowiązkiem było pilnowanie granic Polski i tym samym: bezpieczeństwa ludności wiejskiej, zresztą: najzdolniejszych szlachta wysyłała na zagraniczne nauki, nomen omen: wyżej wymieniony król dał również oddzielne prawa gminom żydowskim i komu to było nie w smak? Proszę samemu zgadnąć...   Łukasz Jasiński 
    • podnosząc kamień strugani deszczem miedź pozamieniać zewu od wewnątrz w róg mewy głębin buź kij promieniem nasączy z pragnień strucia trzeźwienie tedy wśród czekań zaczną lic mroczną przestając zwlekać otaczać w łączność składając w łut szyk snów trojga w jedno off wiec im skruszyć po stu kont przerwą    
    • @Groschek dziękuję
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...