Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

serpentyna


Rekomendowane odpowiedzi

by widzieć Cię w kolorze, muszę zamknąć oczy

tam, gdzie godność i wstyd zagryza wargi snom
spektakl, co miał przewiać suwerenność metr na metr

nie drzyj się na mnie, bo serpentyną jestem ja
mu oddałbym noc,
po nim ósmy dzień tygodnia

narwany od szlamu wiosen utknąłem gdzieś
gdzieś
na granicy głupoty a polotu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...