Corleone 11 Opublikowano 25 Lipca 2023 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2023 (edytowane) - dla Belli Minęły dwa tygodnie od chwili, gdy Bella na - ujmując to obrazowo - skrzydłach własnej Mocy przeniosła się do domu na Florydzie. A potem, załatwiwszy konieczne sprawy na miejscu - do jednego ze stanów na północ, by przywieźć do siebie Mamę i siostrę. Które to spotkanie przebiegło, z wiadomych przyczyn, w smutnoemocjonalnej atmosferze. Dlatego też, co zrozumiałe, nie będziemy tutaj przedstawiać szczegółów. Zrozumiałe także, iż Bella kontaktowała się z mężem codziennie, wysyłając mu myśli oraz metapocałunki i metaprzytulenia. A nawet domagając się małżeńskich czułości, co - nawet przy takich okolicznościach - jest zrozumiałe. - Może jednak przeniesiesz się do mnie chociaż na dwa dni - zaproponowała, gdy minął stosowny czas od chwili, gdy skończyli się kochać. Ułożyła się na lewym boku i pacnęła Mila palcem w nos. Spojrzał, udając zaskoczonego. Nie dała się nabrać. - Przecież wiesz, że to lubię - mruknęła, zachichotawszy. - A ja wiem, że i ty to lubisz - żywołowo pacnęła go ponownie. - Nie kuś - uśmiechnął się, pozornie krzywo - bo mam ochotę na więcej. - Na więcej mnie? - trąciła jego stopę palcami swojej. - Na wiecej ciebie - potwierdził. - I mam wrażenie, że z wzajemnością - dodał, gdy znów musnęła jego stopę. Tym razem trwało to chwilę dłużej. - Ale tam - odpowiedziała. - Wydaje ci się tylko. Zaczepiam cię tak tylko z nudów... - Ach więc nudzisz się przy mnie - odparł. - Kobieto! - pokręcił głową z udawanym przekąsem. - Będąc taką jak ty mieć takiego męża jak ja i mówić, że nudno ci przy nim... Tylko ty, przy swojej żywiołowości, możesz powiedzieć co takiego! - roześmiał się swobodnie. Teraz Bella, dla kontrastu i równowagi zarazem, zrobiła nadąsaną minę. - Ach, więc wypominasz mi żywiołowość! - zamruczała. Trudno powiedzieć, czy było to mruknięcie bardziej emocjonalne, czy bardziej zmysłowe. - Chłopaku-sztywniaku! * - roześmiała się z zacytowanego powiedzenia i ze swojego skojarzenia jednocześnie. - Z przerwami na metakochanie się byłam bez ciebie dwa tygodnie i zdecydowanie mam - ochotę - na - więcej. Ciebie - przerwom pomiędzy słowami towarzyszyły czułe muśnięcia. Już w innym miejscu, jak łatwo, drogi Czytelniku, się domyślisz. Łatwo domyślisz się też, że Mil nie pozwolił żonie czekać na więcej dotyku. Obrócił się na bok, przyciągnął Bellę bliżej i sięgnął, gdzie należało. - Mil, czy aby na pewno wiesz, co robisz?... - żartem spróbowała go zdezorientować. W ostatniej chwili, nim dotknięcia zaczęły wywoływać wiadomą reakcję Jej ciała. Czuł ją - nie tylko palcami, ale całym sobą. I słyszał. W miarę upływu minut zaczęła tracić nad sobą panowanie. - Nie wiesz, co zrobić z nogami - pomyślał i tym razem. Jak wiele razy poprzednio - ba, zawsze! - w Takich Chwilach. - Jak ja to kocham widzieć. Jak ja to kocham czuć, kontynuował myśl. - Drżyj i ulegaj. Ulegaj i drżyj - kontynuował dotykanie. - Należy Nam się za ten czas - uznał, nim wspólne rozedrganie dalo znać Im Obojgu, że kontynuacja powinna zmienić charakter. Że czas przejść... dalej. - Ulegaj i drżyj - przesunął dłońmi po Jej udach, a zaraz potem uchwycił biodra, wsuwając się w Nią powoli. - I czuj. Cdn. * Cytat z rozmowy Ray i Finna, bohaterów Epizodu Siódmego Gwiezdnych Wojen "Przebudzenie Mocy", pasuje tu jak ulał. Voorhout, 25. LIpca 2023 Edytowane 25 Lipca 2023 przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji) 1
Somalija Opublikowano 25 Lipca 2023 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2023 @Corleone 11 Morze czułości... Jestem onieśmielona Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. 1
Corleone 11 Opublikowano 25 Lipca 2023 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2023 (edytowane) @Somalija Tak... A Twoje onieśmielenie jako Czytelnika raduje mnie wielce jako Autora ^(*_*)^ . Dziękuję, Siostro. Pozdrawiam Cie serdecznie. Edytowane 26 Lipca 2023 przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się