Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Odcień samotności


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jasne. Ale do treści pasuje.

Bezludna wyspa może być również metaforą, podobnie jak pustelnia.

 

Są tacy, którzy w swojej samotności popłynęli już tak daleko, że nikt ich już nie odnajdzie na bezkresnym oceanie izolacji.

A oni sami nie posiadają żaglowca by wrócić.

 

Choć na co dzień mogą wyglądać tak jak każdy z nas. A nie jak rozbitek... już nie wołający pomocy.

 

Rozbitkowie są wśród nas.

Warto ich dostrzec nim będzie za późno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Z jednej strony ratownicy są zajęci, a z drugiej rozbitkowie potrafią dobrze się kamuflować.

W Warszawie w świecie korporacyjnym jest wiele osób z tak zwaną maskowaną i wysokofunkcjonującą depresją. I nikt poza lekarzem i szefem o tym nie wie. Pracownik znika na jakiś czas, a dlaczego? Co się wymyśli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Owszem.

Szczególnie, że są to osoby z segmentu tych najlepiej wykształconych. I nie jedną terapię i leczenie mają za sobą. Trzeba jednak przyznać, iż w ostatnich latach trochę się tu poprawia i cierpiący na zaburzenia psychiczne zaczynają wychodzić powoli ze strefy cienia wraz ze wzrostem akceptacji społecznej dla tego rodzaju problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...