Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wskrzesić Boga


Rekomendowane odpowiedzi

Przymierzam zwiewną sukienkę, utkaną

z gwiazd najwyższej jakości.

Zakładam srebrny uśmiech, dostatecznie

wypielęgnowany i zadbany.

Lecz cóż z tego, skoro w przepaść

runęła ostatnia martwa gwiazda?

Cóż, jeśli przepełnia mnie trujący smutek,

pragnący odrobiny ukojenia

pod postacią zmyślonych łez?

 

Moje ciało, porzucone przez duszę,

wciąż wypatruje odrobiny świeżego nieba,

wciąż ugania się za światłem,

którego jeszcze wczoraj było tutaj

pod dostatkiem.

Tęskniłam, tak boleśnie brakowało mi

gwiazd w twoim spojrzeniu,

tak potrzebowałam złudzenia,

by zastąpiło mi ciszę po tobie.

 

Spętana własnym cieniem,

obezwładniona niczym krępy czas,

usiłuję odgadnąć ciąg dalszy

mojej przeszłości.

Wznoszę się ponad słońce, by zobaczyć,

jak wiele łez potrzeba, by wskrzesić

Boga, by pocałować życie na powitanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...