Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

W gęstwinie mroku
Pośród wokalu istnień
Las w końcu odetchnął
Z ulgą - pełną piersią
Bo pomimo opaski
Hebanowej na oczach
Słuchu użyczyła
Mu gromada istot
Chociaż bezszelestnie
I na wskroś elegancko
To jednak bezczelnie
Z pasją podglądali
Tajemniczą postać
Z ognikami w oku
Śmiało idącą
Ścieżką wzdłuż potoku
Gdy poświata księżyca
Odkryła szczery uśmiech
A gwiazdy rysy odkryły szlachetne
Wiatr pierwszy ruszył
Ku przyjacielowi
Witając dotykiem go
Bardzo dyskretnie
Mężczyzna ukłonił się nisko
Z wyrazem szacunku
Wnet szklista powłoka
Pojawiła się w oku
Zdjął z głowy kaptur
By oddać szacunek
Siwe włosy emanowały

Majestatem srebra
"Długo mnie tu nie było"
Powiedział wzruszony

 

Zebrał wnet się w sobie
Ruszył do przodu żwawo
Rozwarto wrota królestwa
Gdzie na niego czekano

 

 

Edytowane przez beny7777 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dotąd mi się nawet dobrze czytało, ładny, baśniowy klimat. 

ale:

A jakby tak przestawić na "emanowały majestatem srebra" ? Pozwoliłoby to utrzymać ładną melodię, wg mnie :)

A zakończenie... Cóż :) Spodziewałam się fajerwerków, a tu pojawiła się aura tajemniczości :) Początkowo mnie to troszkę rozczarowało, ale, po namyśle... To to jest jednak interesujący tekst :)

 

Pozdrawiam

 

D.

 

Opublikowano

@Rafael Marius Takiego króla poniekąd każdy z nas ma w sobie. Głęboko zakorzenionego w duszy i naturalnej ciągotce do natury

@Deonix_ Dziękuje za opinie i czas poświęcony na czytanie. Odnosząc się do sugestii, to tak zmienię kolejność faktycznie po ponownym przeczytaniu przykuło to moją uwagę

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja na pewno mam. Kiedyś też byłem leśnym człowiekiem.
Niestety obecnie ze względów zdrowotnych mój kontakt z naturą jest znacznie ograniczony.
Niemniej jednak i tak powyżej średniej krajowej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        A to cieszę się że trafiłem tym razem. Byle nie zbyt zawile.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Nawet Ci się zrymowało tym razem, co rzadkie u Ciebie.   Zawsze można sobie pomarzyć, a rzeczywistość skrzeczy. Niestety,    
    • Autorzy: Michał Leszczyński, Krzysztof Czechowski + Ai     Vermeer w świecie Solarisa   Ref. Chodzę po świecie i to jest fakt nie namaluję obrazu Vermeera choćbym tego chciał w świecie gdzie nigdy nie dali nam farb a wiedzą za dużo niczym w Solarisie Lema rety rety tam to Ty   W arcydziele Lema odwołali się do wspomnień zeskanowali całą historię zrobili mapy umysłu chodzisz tylko wytwornie potwornie rozogniony mierzysz się ciągle z kategoriami imaginacji (szalejesz, bo któż by nie oszalał, szaleństwo jest normą)   Wiedzą o tobie więcej niż wiedzieli o Vermeerze chcą rzecz jasna abyś namalował im obrazy gdy nie dali ci ani płócien ani pędzli ani farb dziwią się, że obraz wychodzi ot góra taki sobie (ciekawe, że o Vermeerze do dziś niemalże nikt nic nie wie)   W świecie Solarisa nie zostaniesz Vermeerem i o to idzie ogień największego zastrzeżenia nie lubią gdy udowodnisz, że zupełnie się nie da cieszą się gdy tego nie możesz właśnie ty i tylko ty (strzelają wieloma nabojami dum dum z hejtu i pretensji)   Ref. Chodzę po świecie i to jest fakt nie namaluję obrazu Vermeera choćbym tego chciał w świecie gdzie nigdy nie dali nam farb a wiedzą za dużo niczym w Solarisie Lema rety rety tam to Ty   Mawiają, że trzeba znać własne możliwości gdy osiągniesz poziom Nikifora będzie święto i nie martw się, że farby z czasem wyblakną nie tacy jak Ty w zupełności znudzili ten świat (piętnaście piosenek jest jak trzydzieści siedem obrazów)   A teraz zostawmy Artyzm i zwyczajnie zatańczmy niech bujają nas tylko nieliche postrzelone bity jeśli ktoś ciebie nie lubi a śmiało może nawet najlepszy wers będzie i tak wobec nietaktem (odwróć nawet prawa tego świata a i tak niczego nie zmienisz)   Ref. Chodzę po świecie i to jest fakt nie namaluję obrazu Vermeera choćbym tego chciał w świecie gdzie nigdy nie dali nam farb a wiedzą za dużo niczym w Solarisie Lema rety rety tam to Ty
    • @Rafael Marius Tak właśnie było. Może kiedyś napiszę dlaczego. Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tak zwane olśnienie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...