Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Gniecie wciąż wewnątrz

Zapadł się we mnie dzisiaj

Księżyc na niebie

 

Płomień przygasa

Na pół pęknięte serce

Księżyc w ramionach

 

Odbicie w tafli

Tafli nocnego lustra

Księżyc w jeziorze

 

Pustka sklepienia

Cienie dawnego blasku

Księżyc pod wodą

 

Opadł już na dno

Nastała cisza kiedy

Księżyc utonął

Edytowane przez yuzu
błąd stylistyczny (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@iwonaroma Przyznam szczerze, że kompletnie nie zwróciłem na to uwagi, a tak naprawdę wystarczyłaby prosta zmiana jednego słowa żeby wyglądało to lepiej :D Dziękuję bardzo za cenną uwagę, jeżeli w przyszłości zdecyduję się opublikować coś jeszcze to postaram się być uważniejszy :)) *edit: zamieniłem "mnie" na "wciąż"

@Dawid Rzeszutek Dziękuję bardzo za miłe słowa ;) Również pozdrawiam!

@poezja.tanczy Dziękuję za opinię! Biorąc pod uwagę, że to pierwsza rzecz jaką publikuję, bardzo motywuje mnie to do dalszej pracy :D 

@sam Można prosić o rozwinięcie myśli? Konstruktywna krytyka zawsze bardzo mile widziana :D

Edytowane przez yuzu (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zwróciłem się do kolegi komentującego nie do autora to po pierwsze. Po drugie, prosić zawsze można, ale mnie się nie chce krytykować, więc proszę mnie nie zmuszać.
@poezja.tanczy dzięki za odpowiedź, żartując - pierwsze słyszę o poziomkach w haiku, chyba że to coś podobne do malin :))))
A jak nie rozumiecie żartu to jak możecie zrozumieć czym jest haiku? :)))
A może ktoś zapomniał o dopisku, że to senryu ?

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy To interesujące porównanie z Lovecraftem - rozumiem, że twoja samotność jest inna, bardziej... absolutna. Zastanawia mnie jedno - piszesz, że świat zapomniał o tobie, a ty o świecie, ale jednocześnie dzielisz się tym na portalu. Może ta korespondencja, nawet internetowa, jednak coś znaczy? Lovecraft też przecież budował swój świat przez listy. "'Samotnik z Lublina" - brzmi jak tytuł, który Lovecraft mógłby docenić. Trochę poczytałam o nim. Każdy ma prawo do swojej formy istnienia. Ale skoro już rozmawiamy o Lovecrafcie i jego światach, może warto czasem sprawdzić, czy Twoje Celephais jest wyborem, czy koniecznością?
    • @Radosław Chyba narozrabiałam! :)) Zgadzam się z Tobą całkowicie - kobieta może być subtelna i piękna zarówno w szminki, jak i w denimie. To nie strój definiuje kobiecość, ale sposób bycia. Twoja propozycja ze szminką i "surowymi spodniami" odłożonymi na półkę jest intrygująca – tworzy obraz świadomego wyboru, momentu przejścia między różnymi wersjami siebie. Zastanawiałam się tylko, czy zamiast konkretnego "spodnie" nie użyć czegoś bardziej metaforycznego? Może "denim" właśnie? Ale każdy z nas ma swoją wrażliwość na słowa i obrazy.   Nie czuję się kompetentna, by proponować Ci konkretne poprawki – to Twój wiersz, Twoja wrażliwość poetycka i Twój głos. Ja mogę tylko podzielić się tym, jak ja odbieram tekst. A ten tekst jest piękny. Ty najlepiej wiesz, co chciałeś przekazać i jakie słowa najlepiej służą Twojej wizji.   Ale już skoro zadałeś konkretne pytanie, to mój trop został przy sukience :) Sukienki są piękne, często zwiewne, lekkie, barwne, zmysłowe - takie właśnie kobiece.  "Twoje piękno, nie krzyczy, lecz gra subtelną melodię; kiedy zbliżasz do ust filiżankę z herbatą, kiedy zakładasz sukienkę - tak swobodnie"    (lub zdejmujesz)    Pozdrawiam.         
    • @Migrena Rozbawiłeś mnie polipem z roszczeniami artystycznymi – widzę go już, jak negocjuje warunki wystawy - "bez brutalnego halogenowego światła i proszę o katalog w twardej oprawie". Twoje "horrorowe rozbawienie" to stan, który sama znam – ta groteska i absurd jest  terapeutyczny. Co do pytania "komu przeczytam" – osobie, która przeszła to badanie. :))) Pozdrawiam.   
    • Składam się na pół Na ćwierć Na kwadrat, rozkładam się równo jak mapa, ale starannie, symetrycznie wygnieciona. Otwieram się Czytany wielokrotnie Strona po stronie, rozdział po rozdziale I potem od końca do środka, od początku do końca -wymęczony lekturą Jak zużyta książka Mam poniszczoną oprawę i luźne strony. Odbijam świat Jak lustro potłuczone -starannie oddając kształt i kolor rzeczy, ale w rozproszonych luźno kawałkach. Byłem jak rozłożona mapa, zadbana książka i czyste lustro Ale Papier nie wytrzymał nacisku rąk Tafla popękała odbijając cudzy świat. Jestem Materią wymagająca konserwacji Zużytą tkanką wymagającą starannej rekonstrukcji Wyglądem nowym Przekrywającą stare zniszczenia.
    • @Tectosmith Dziękuję za wszystkie komentarze

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Również pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...