Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

depczą z uśmiechem 

bez cienia wstydu 

zażenowania 

 

wszystko to 

 

co minutę później 

wynoszą na piedestały 

 

demokrację 

obronę najuboższych 

 

robią to dla dobra 

społeczeństwa czyli nas 

 

dziś widzimy jak nisko potrafi 

upaść człowiek w nienawiści 

pogardzie do drugiego 

człowieka do ojczyzny 

 

a my 

 

my dumni 

z naszej nieomylności 

wszczepionej przez media 

nosimy na rękach wodzów 

gotowi poświęcić dom rodzinę 

przytakując ich złotym myślom 

 

w imię 

 

właśnie 

 

w imię czego

 

6.2023 andrew

 

Nie wyszczególniłem , niech każdy 

sobie sam odpowie co to za /nie/ludzie , 

nie patrząc na slogany TV, ale na 

swoją rodzinę, dom, serce.

Nie wszystkich lubię, ale nienawiść

jest poniżej 

godności człowieka. 

Edytowane przez andrew (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@andrew Oj, polityka bezwzględna jest. My narażając się bardzo Rosji pomagamy Ukraińcom, a ci w ramach "wdzięczności" publikują mapy sygnalizując, że w ramach "dziękuję" za naszą pomoc myślą o odebraniu nam części naszych ziem. Polityka, głupota, niewdzięczność...

Opublikowano

@Ana

Masz wiele racji,ale pomagamy chroniąc siebie Gdyby oni już byli Rosją, obok Niemcy. Dogadaliby się co do nas. Nie musieli by wchodzić, tylko posadzić naszych polityków, odpowiednich. To jest groźne. 

Pozdrawiam serdecznie 

Opublikowano

@Dared

Dziś się ziemi nie odbiera, dziwię się temu na Ukrainie. Pokaż polską cementownie, browar, nie licząc malutkich, cukrownie 5 sztuk, może pamiętasz jak uratowane na Rejtana w Sejmie. 

Nie wiem skąd u Ciebie ten dowcip, chociaż wiem Twoja dewiza tak jak... Kapitał nie ma narodowości. 

Powodzenia w życiu, nie wiem gdzie Cię zaprowadzi... 

Opublikowano

@andrew ???? odniosłem się tylko do słów (stąd cudzysłów), moja dewiza?? wiesz??? rozbawiłeś mni, wybacz na kapitale nie znam się w ogóle, na słowach troszkę tylko więcej, pozdrawiam i dzięki jesteś pierwszym który uważa że jestem dowcipny, nie znałem się z tej strony

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc - niepotrzebnie.   śmierć nie jest niema- za nią kryje się nazwisko, imię- ktoś- osoba- ktoś komuś najdroższy, najbliższy, ktoś kto ma tyle do powiedzenia. śmierć dosięgnie wszystkich- ale gdy nadejdzie czas, ludzie nie powinni ginąć od rakiet, dronów i nowoczesnych wynalazków powinni żyć
    • @Annna2 A To widzisz, zdaje się nie połapałem się, miewam tak...
    • Czym jest człowiek?... Skorupą z gliny ulepioną… Z prochu, z pyłu sypkiego – weń duszą włożoną. Ona w tej miałkiej masie nie więdnie lecz żyje, Czy to nie cud?... W tym dzieło stworzenia się kryje; Owiane tajemnicą – nierozwiązywalną. Być może Boską?... Piękną?... Na pewno astralną.   To co kruche – na nowo – wciąż trzeba budować, Tak też i ciało strawę musi ci przyjmować, A dusza za życia tę chorobę przejęła, Żeby ją wciąż karmić to człowiecza potrzeba.   Ale czym?... Czym też ona, ta dusza się żywi? Wiarą, że jest coś, co na dłużej uszczęśliwi. Przecież nie nagła rozkosz – ot namiętność byle, Uniesienie chwilowe, które zaraz zginie, Lecz pewność, która mówi: „Zobacz sens istnieje. Nie wszystko płonne, proszę, miej jeszcze nadzieję.”   Jednak dla duszy każdy owoc dziś parszywy, Już na drzewie dojrzewa cały robaczywy. Skoro wiesz, że wszystkie te, które dotkniesz – marne; Sięgnąć po któryś trudu żadnego nie warte.   Więc kroczysz bez nadziei i o suchym chlebie, Pustynią nieskończoną, po jałowej glebie Szukając źródła, w którym woda życia płynie. Ponoć tam jeszcze drzewo poznania się wije.   Ale nie ma oazy – jest fatamorgana, Źródło wyparowało i też uschła trawa, Zostały tylko węże w błocie pełzające; Tak jak ty głodne, na żer – Cię – wyczekujące.   Mimo tego, idźże, bo źródło wypłukało Coś takiego, co duszy mocy by dodało I nie zważaj wcale na jadowite żmije; Walcz o to, co u kresu podróży się kryje. Nie popadaj przypadkiem w przeraźliwy lament, Z odwagą wyjmij w błocie zatopiony diament.
    • @Amber Zrobię, tak to dobry pomysł, taneczną i skoczną piosenkę o dynamicznym przemilczeniu :)) Tak, pójdę w to :)
    • Zerwany krzyk - ostatni półton I rozbity na fotony W błysku końca przechodzę w stan plamy   A miało być widowiskowo   Białe pióropusze rakiet Odprowadziły je do stratosfery Gdzie wykluły się Uranową poświatą   Czarny deszcz i wieczna zima Wypełniły kolejne stulecia Bez kronikarzy  Bez komentarzy  Ale śmierć zawsze jest niema   Tylko te syreny  nie potrzebnie Wcześniej  Napędziły strach  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...