Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja już się od ponad 20 lat nie zakochuję. Szybko się postarzałem w tym temacie, Pewnie dlatego, że wcześnie zacząłem. Już urodziłem się zakochany w mamie.

A potem od przedszkola,  zawsze jakaś panna w objęciach była. Ważna jest ciągłość zatrudnienia, gdy masz przerwę stajesz się podejrzany.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Trzeba dla zdrowotności i nie tylko. Widzę, że słońce.

 

U nas był dzisiaj deszcz, ale mnie się udało wyjść rano.

 

A wczoraj byłem popatrzeć na Paradę Równości. Odmłodniała i jest rodzaju żeńskiego.

Najwięcej licealistek i studentek w sumie 80tyś osób.

Coraz większe te demonstracje w Warszawie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To masz dobrze. Ci to tam chodzą to w większości tacy nie są.

 

Zasadniczo ładny kadr, jak na tą porę roku. Teraz jest martwy sezon, bo jest słabe światło, chyba że ktoś lubi wstawać o wschodzie słońca to wtedy jest ładnie.

Zdjęcie można by odszumić, szczególnie w ciemniejszych partiach szumy bardzo widoczne.

 

 

 

 

 

Opublikowano

Dziewczyna z sąsiedztwa to raczej symbol platonicznej miłości, niedojrzałej, bo nie odkrytej. Oczywiście, gdyby nie przeprowadzka, to kto wie... ;) jako nastolatka miałam kilka podobnych zauroczeń, sama byłam obiektem westchnień, ale w moim przypadku miłość przyszła nagle i niespodziewanie i do dziś mnie urzeka, niemniej jednak, jak każda relacja, oprócz spełnienia i cudownych chwil, jest to praca i poświecenie dwóch stron... bardzo dobry wiersz,  pozdrawiam  :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zanim opublikowałem ten wiersz sprawdzałem w internecie różne znaczenia tego słowa i może to być zarówno koleżanka jak i obiekt marzeń romantycznych, zależy dla kogo.

 

Dla mnie to po prostu dobra, równa koleżanka, taka na co dzień.

Moim skromnym miłości lepiej poszukać trochę dalej, bardziej egzotycznej może nawet w innym kraju, a przynajmniej w innej kulturze. Przyciąga mnie to co znacząco różne.  I miałem całkiem udane związki z takimi osobami.

 

A dziewczyny z sąsiedztwa są takie jak my, szczególnie gdy rodzice dobrze się znają i są z tego samego środowiska, podobnie wychowują dzieci... razem.

 

Też tak myślę pewnie miałaś duże powodzenie i bardzo dobrze.

 

Dziękuję za uznanie i sympatyczny komentarz.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dzień długi, kolejny. Bez tytułu, smaku, treści. Smutny, ciasny, tłoczny  ode mnie samej. Wisi jak mgła między ścianami.  Leżę. Siedzę. Nie ruszam w dal. Czas przemyka bokiem,  nie pytając, czy go potrzebuję. Wczoraj? Jakby było tym samym, co dziś i jutro. Bez znaczenia czasu, godziny, pory. Ciężar ciała?  Bardziej myśli. - Zamykam oczy, w głowie tysiące miejsc, zdarzeń, twarzy. Jestem wszędzie jednocześnie,  lecz niespójnie, chaotycznie, bez porządku zdarzeń, lat i ludzi. Bywam w miejscach,  gdzie działy się początki przygód, gdzie coś się zaczynało lub kończyło. Przemyślam, rozmyślam, wymyślam wersje, które mogłyby się zdarzyć. Jeszcze bardziej  budując korek w głowie. - Znam wielu ludzi. A może ich nie znam? Twarze obce, choć znajome. Bliskie, lecz z innych światów. Nie do mnie, albo ja nie do nich. Nie pasuję. Lub nie chcę pasować?  Chcę nowych słów. Spojrzeń. Dotyku. Braku lęku. Ciszy bez chaosu. Lecz jestem sama, ze świadomością, że nawet wśród ludzi czuję się inna, obca. - A ja? Szukam. Lecz nie wiem czego. Może siebie? Czasem... Czasem czuję delikatną woń w mgle szarej, przebłysk różu w płomieniach ognia, na głębokim morzu. Śmiech. Taniec. Muzykę. Smak ciepła -  ciepła bliskich. Jeszcze chwilę tu pobędę. Daj mi chwilę. Poszukam. Pomyślę.
    • @Jacek_Suchowicz... wywala mnie z mojego okienka.. nic nie rozumiem. a kleiłam wersy...         chłop w podwórzu - kulturysta ? - w klatce kury gania       to dlatego ciągle brudna no i fetor.... "leci"... ;)       w wyobraźni przędzie nici - by tak przepiórzyca jakaś       ale całkiem na poważnie - woli kury macać   czas ucieka, ale idźmy z nim.. w parze... :) pisząc np. riposty na nasze wierszyki... mnie nie zawsze myśli po torze rymów idą. Jacek, dzięki.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... i mnie się taki podoba.
    • Dołączam do pochwał.
    • @Migrena dodam jeszcze- czy mogę. Często ludzie muszą wybierać np. ludzie starsi- kupię leki, albo zapłacę rachunki, a gdzie jedzenie? Albo ktoś leżał w szpitalu i wypiszą bo podleczą- a każą dobrze się odżywiać. Jedzenie to też forma terapii- a za co? A to nie tylko dotyczy starszych ludzi- a jak ktoś ktoś nie może pracować bo zachoruje?    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...