Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ciekawy temat do przemyśleń. Czy obcość jest brakiem? Jeśli tak, to sami ją tworzymy. Wielka odpowiedzialność.

Inna sprawa, że bez obcości nie ma życia. Czyli może i życie tworzymy. My. Sami. Napędzamy. 

Hmm

Ciekawe.. trzeba to przetrawić

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Przypuszczam, że zachowuje się ona i powstaje porównywalnie z wolnościa indywidualną - podobieństwo do innych "zbiorowisk społecznych" jest sprzężone z ich innościa (wolnością) kuturową, gegoraficzną i historyczną... Przy tym może uznanie istniejącego podobieństwa też "uwalnia" (otwiera), bo przyjmuje zawarta w nim prawdę... Pozdrawiam :)

Opublikowano

Stworzeni na obraz i podobieństwo, toteż inni, bo nie tacy sami, a co za tym idzie zawsze będziemy odstawać. Wiersz ma przestrzeń i można go różnie interpretować. To lubię. Pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)

Duszko, dałam plus przy komentarzu tetu'... myślę podobnie, ale.. czytam, jn. bez urazy, please.

Pozdrawiam.

 

 

jestem

dużym podobieństwem

z odrobiną inności

 

po tym mnie poznajesz

 

jednocząc się

zawsze trochę odstaję

 

to moja cała wolność

 

 

ps. zapomniałam o punkciku.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@tetu @Leszczym Cieszą mnie Wasze komentarze - każdy na swój sposób :) Dziękuję!

@Nata_Kruk Wyczuwasz, Nato, że mam zawsze pewien problem z formą wiersza, dlatego dziękuję Ci za podpowiedzi, które biorę pod uwagę :) Zauważam jednak, że lubię też w samej formie przestrzeń, to rozstrzelenie wersów i słów... Może znajdę na to jakiś kompromis :) Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-break   przede wszystkim przepraszam za wcześniejszy błąd w czasowniku - poprawił mi słownik w iPhonie. Dla mnie hasło „prawda w poezji” da się rozłożyć na trzy poziomy – trochę jak w nauce, tylko zamiast Wszechświata mamy ludzkie doświadczenie.   1. Realistycznie: zakładam, że coś jest na początku – realne przeżycie, sytuacja, stan psychiczny, konflikt. Coś, co istnieje poza tekstem i przed tekstem. 2. Epistemicznie: czytelnik ma dostęp tylko do modelu tego „czegoś”, czyli do wiersza. Wiersz jest zawsze przybliżeniem – mniej lub bardziej udaną próbą uchwycenia struktury tego stanu. 3. Informacyjnie: „prawdziwy” wiersz to taki, który przy możliwie małej ilości ozdobników przenosi jak najwięcej konkretu doświadczenia – ma mało szumu, dużo sensu. Zły wiersz to albo szczere przeżycie podane chaotycznie i banalnie, albo perfekcyjna forma, w której nie ma już żadnego własnego stanu, tylko martwa estetyzacja.   W tym sensie zgadzam się z Tobą: można mieć tekst „faktycznie przeżyty”, a jednocześnie artystycznie nieudany; można mieć utwór formalnie dopieszczony, a w środku pusty. Prawda w poezji nie siedzi ani wyłącznie w biografii, ani wyłącznie w sztuczkach formalnych, tylko w stopniu, w jakim wiersz staje się uczciwym i nośnym modelem doświadczenia – takim, który potrafi w czytelniku wywołać coś więcej niż tylko „ładne, cudo, arcydzieło”.
    • @M jak Malkontent Cała prawda o portalach randkowych. Ludziom nie chce się nawet spotkać na kawie, pogadać. Zamknięci w egocentrycznych bańkach nie mają najmniejszego zamiaru się wysilać, marnować swoich zasobów, aby zbudować jakąś relację. Bo po co? Nowomodna psychologia uczy, że nie należy nic z siebie nikomu dawać.  Zostaje AI. Coraz powszechniejsze stają się pseudozwiązki romantyczne z chatbotami. AI nie ma przecież potrzeb, wymagań, złych dni, oczekiwań. Emocji też nie ma, ale to nieistotne. Ma być przyjemnie, na wypasie, i dobrze dla ego. Trochę przewidywalna końcówka, za to podoba mi się realizm tej cyfrowej scenki.
    • Zgadzam się z poprzednikiem, piszesz, jak w transie i dajesz się unosić temu, o czym piszesz. Tutaj znowu fajnie wyszło, ale timing gorszy, bo u mnie plus osiem:). Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Forum funkcjonuje trochę jak księgarnia. Tam też do pewnych półek tematycznych nie podchodzisz, podobnie jak do autorów, bo twój czas i percepcja są ograniczone, podobnie jak zainteresowania. Moja żona czyta wyłącznie książki dokumentalne z dziedziny kryminalistyki. Jest to więc hierarchia osobista, niezwiązana z moją oceną. Co do komentarzy z reguły nie komentuję tekstów, których nie rozumiem, bardzo osobistych, religijnych, politycznych i autorów, którzy źle reagują na krytyczne uwagi. Czasem nie mam niczego ciekawego w komentarzu do napisania, czy zwyczajnie nie mam czasu i daje lajka.  Pozdrawiam
    • Fajnie to napisałaś. Co do meritum, zawsze zwyczaje i systemy były silne i często silniejsze od logiki  i zdrowego rozsądku, a władza duetu Herkus - Monte była widać słaba, skoro nie potrafili podjąć decyzji sprzecznej ze zwyczajami. Tutaj przychodzi mi do głowy sytuacja, w której doniesiono szefowi Luftwaffe Goeringowi, że jeden z jego pilotów jest Żydem. Odpowiedział: w Luftwaffe, to ja decyduję, kto jest Żydem.   Pozdrawiam serdecznie
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...