Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Elwira @Nata_Kruk @Rafael Marius Widzę, że chyba nikt nie wychwycił głównego wątku, więc dla jasności parę słów.

W wierszu nawiązałam trochę do naszej dyskusji z @Wędrowiec.1984, a dotyczącej enklaw rozmaitych reliktów zwierzęcych, czy roślinnych.

Rzecz dotyczy faktycznie istniejącej rasy koni, zamieszkujące w pełnej jezior i mokradeł delcie Rodanu. Jest to region nazywany Camargue, stąd też nazwa koni. Istnieje poparte dowodami przypuszczenie, że żyją one w tym regionie od co najmniej 15000 lat. Ich wizerunki widnieją na ścianach jaskiń na przykład Lascaux.

Konie doskonale przystosowały się do niełatwych warunków egzystencji, ostrych mrozów, a latem upałów, ale przede wszystkim do podmokłego terenu, poprzez szerokie kopyta, którym nie szkodzi wszechobecna wilgoć.

Maść mają siwą, są odważne i wytrzymałe, choć niewielkiego wzrostu.

To może tyle. Mam nadzieję, że teraz będzie "jaśniej" w nadmorskiej mgle.

@Elwira Cieszy mnie, że wiersz Cię zainteresował. Pozdrawiam :)

@Rafael Marius Nie tylko było, ale i jest nadal. Miło mi, że czytałeś. Pozdrawiam :)

@Nata_Kruk Oczywiście, że pozwolę. Dziękuję, że zajrzałaś. Pozdrawiam :)

Opublikowano

@Nata_Kruk Prawdę mówiąc obawiałam się raczej, że wyskakuję przed szereg z tak szerokim komentarzem, ale zaryzykowałam i po Twojej reakcji widzę, że dobrze się stało. Fakt, czasem zdarzy mi się skutecznie zamglić horyzont. Niekiedy celowo, ale czasem jakoś wydaje mi się, że rzecz jest... yyyy, powiedzmy znana.

Cieszę się, że się nie zniechęciłaś...

Pozdrawiam :)

Opublikowano

@poezja.tanczy  Dziękuję za docenienie moich skromnych wysiłków. Pozdrawiam :)

@Kasia Koziorowska Dziękuję Kasiu za tak wysoką ocenę. Nie wiem, czy zasłużoną, czy też ciut na wyrost, bo wciąż uważam się za adepta sztuki. Pozdrawiam serdecznie :)

@Leszczym Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :)

@Tectosmith Miło mi, że poświęciłeś czas... Pozdrawiam :)

@Sylwester_LasotaCieszą mnie Twoje odwiedziny, dziękuję za pozostawiony ślad. Pozdrawiam :)

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk Pięknie i melancholijnie o cykliczności i o zawieszeniu między porami roku, kiedy jesień odbiera to, co wiosna ofiarowała. Szczególnie poruszające jest zestawienie kasztanów - "kasztanowe, jak niegdyś moje włosy" - z refleksją o czasie, który "ochoczo je popieli". Wiersz jak impresjonistyczny szkic.
    • @huzarc Świetny! Metafora "światłowodowa sierść" - połączenie czegoś organicznego z technologicznym. I ten kontrast między pozorną "miłością" a "tresowaniem" na końcu. Ta "złota smycz w brokatowej obroży" brzmi bardzo dwuznacznie. No bo właściwie kto kogo tresuje?
    • @LeszczymCałe nasze życie to ciągłe wybory. Dla mnie to są raczej nieprzewidziane skutki naszych wyborów. Tak, jak nieprzewidzimy naszej przyszłości, czy przyszłości kraju, świata. Bo jej się nie da przewidzieć. Czy wybierając np. kierunek studiów, jesteśmy świadomi, że to nasza decyzja? Dla mnie to oczywiste, mogę uzasadnić, dlaczego chcę to studiować. Ale nie mogę przewidzieć, czy po  ich skończeniu będę zadowolona. To też jest dla mnie oczywiste. Determinizm zakłada, że wybierając ten właśnie kierunek, nie robię tego z własnej wolnej woli, bo już jest "zapisany" mój los, i nie jestem tego świadoma. I to mnie przeraża przeraża. Tak, jak w poglądach religijnych Kalwina - jesteś zły i grzeszny, bo do tego zostałeś wybrany i nic nie możesz z tym zrobić. Ale to oczywiście skrajny determinizm - predestynacja. Ale masz rację, nad wszystkim można się pozastanawiać. :)
    • @LeszczymCzyli komfort w jak najszerszym rozumieniu tego słowa. A to już bardzo dużo w sobie mieści, bo można rozszerzać i rozszerzać .... :) A komfortowa piosenka może być komfortem dla naszych uszu, naszej estetyki muzycznej, odpoczynku, jazdy samochodem ... Świetnie, że taka powstanie. Pozdrawiam. 
    • @Alicja_WysockaAlicjo, a może ten deszcz to postać boga z mitologii, który cię uwiódł? Skojarzył mi się z Zeusem, który pod postacią złotego deszczu uwodził Danae. :) Twój wiersz jest uroczy, zmysłowy i bardzo poetycki. Końcowe wyznanie - potrzeba bliskości. Życiową sytuację przekształciłaś w coś magicznego. Piękny! :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...