Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dwaj zwycięzcy wiosną  

dają moc życiową. 

Przemierzają szlaki 

sycą je zielenią.

 

Wróżby niesie rumak,

Światowid na grzbiecie

miecze sług prowadzi 

na bitewnym polu.

 

Jemu poświęcone  

stanice, proporce. 

Orzeł, włócznia znakiem, 

a czerwień jest barwą.

 

Zaś w święto siewu

kto inny króluje. 

Młody triumfator

pełen witalności. 

 

Pan na białym koniu, 

ofiaruje płodność,

w czas Równonocy

walczą śmierć i życie.

 

Darzy dojrzewaniem, 

mocą namiętności,

płodami pól, lasów 

cokolwiek tam żyje. 

 

Płonie Złota Tarcza,

nietykalna świętość, 

wiedzie ku wygranej

o co tylko prosisz.

 

Stare jest za jare, 

taka kolej losu, 

więc głowa odrasta  

Jarowicie, Panie.

Opublikowano

@zetjot Wiara w siły natury, których nie rozumiano, więc wydawały się przerażające i niepojęte, determinowała takie, a nie inne postrzeganie świata. Przypisywano im boską moc. Tak w skrócie oczywiście. Teraz większość zjawisk jest poznana na różne sposoby, ale zapotrzebowanie na siłę wyższą pozostało. Jak ją widzimy i nazywamy nie ważne, ale nie spotkałam człowieka, który nie wierzy w nic. Nawet tacy, którzy mienią się ateistami. Pozdrawiam :)

@Rafael Marius Tak, zupełnie inaczej postrzegali rzeczywistość. Wyżej już wspomniałam o tym, że zazwyczaj wynikało to z nieświadomości skąd się bierze i jak zachodzi dane zjawisko...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No nie wiem... niektórzy jak się okazuje nie ufają nawet sobie ;) Jak ostatnio wynikło z rozmowy ze znajomymi... to już ostateczna tragedia i klops totalny. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak to prawda. I takich pogubionych w tym skomplikowanym świecie ludzi będzie przybywać. To jest nieuchronne.

 

Niestety. A gdy nie leczone będzie się pogłębiać, aż do całkowitego zwątpienia we własne siły i możliwości.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tak dawno nie myślałaś - życie dalej leciało. Tak dawno nie słyszałaś, tak wiele się zmieniało. Zmieniłaś nastawienie, postanowiłaś zapomnieć. Nie ma w twym życiu Boga, coś przewróciło się w głowie. *** *** *** *** Wpadłaś w różne nałogi, stale nowe doznania. Sprzedałaś duszę diabłu ; za trochę ćpania. Podpisałaś cyrograf: - tak urodzę twe dziecko. Anion się pojawił; sprowadziłś na świat piekło.
    • Znowu tu jestem,   choć strumień płynie wartko.   Stoję nieruchomo,   pozwalam mu odrywać kawałki siebie:   niepotrzebne tkanki,   okruchy pomyłek,   słowa, które straciły ciężar,   zrogowaciałe płaty tęsknoty.   Tęsknota już nie boli.   Rozlała się i zastygła   w marmurową mozaikę,   odbija głuche echo kroków.   Pamiętam martwą choinkę z dzieciństwa —   jej igły ułożyły się na podłodze   w prostą wróżbę przemijania.   Tańcząca wróżka Miriam   nie potrafiła jej złamać. Mówiła o wielkim bałwanie,   któremu w żalu oddałem   moje małe serce.   Chyba wtedy zamarzłem   na zawsze —   w niezgodzie   na fałszywe słońca.   W szafie powiesiłem kożuch.   Wiem, że tam, gdzie pójdę, będzie zimno.   Odwrócę się plecami   do zielonej łąki.   Zostanę   w lodowym spokoju   i ciszy.   Jest jeszcze Ona.   Mówi do mnie.   Oddycha miarowo w mój niepokój.   Jej dłonie rozchylają moje pięści   na bukiety wysuszonych kwiatów. Dziś mam czterdzieści siedem lat.   Słońce znowu jest w Pannie
    • @JWF Można najeść się strachu, można literki zjadać...
    • prawdziwa uczta językowa :)
    • pomiędzy zgubieniem i znalezieniem jest zwykle... poszukiwanie - czyli trud... i tak ludzie trudzą się całe życie... poszukując czegoś, czego nie mają :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...