Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

wypatruję zieleni

w zmęczonej istocie szarej

naprzeciw meandrom myśli

z tobą i ze sobą

w niemożliwej zgodzie,  

milczę inteligentnie na pozór - 

w duchu krzyczę

 

zakleszczam w umyśle

rozsierdzone słowa i pamięci 

tylko z bliska jednoznaczne  

jestem dzika...

świat mi szkodzi, 

jak mucha

złość się kręci

wokół

 

Edytowane przez Ewelina (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ewelino.. czytam Cię czasem i da się zauważyć jedno... jesteś w jakimś punkcie życia, który powoduje chęć "wylania" z siebie emocji, żalu, rozgoryczenia... to wszystko wplatasz w wersy, to jest, kipi, że aż krzyczy...

Powyżej.. zmęczony mózg.. bardzo fajny tytuł, a w treści powody do tego zmęczenia, dobre powody, ale...

uwagi 'wedle mego' spojrzenia, jw.

istota.. to osoba, dla mnie przynajmniej. Zdarzyć się może inny kontekst, ale tu.. mnie to słowo na 'nie'.

"tłustki", wg mnie do ciachnięcia, albo podmianki

Puenta... hmm... na boku zmieniam wersyfikację.

Masz dryg do pisania, ćwicz i może odczekaj trochę, jeśli uda się coś nowego.. sama zobaczysz, że po kilku dniach będziesz widziała możliwość poprawki jakichś wersów.

Życzę Ci jak najlepiej, a moje kilka groszy, to tylko moje spojrzenie na treść.

Pozdrawiam.

 

 

 

 

 

Opublikowano

@Nata_Kruk dziękuję :) Przyjrzę się z całą pewnością Twoim uwagom. Cenię je sobie.  

Wiesz, ja mam smutną duszę.

To w sposób kluczowy wpływa na moje pisanie... 

Pozdrawiam serdecznie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Małe wyjaśnienie. Mózg zbudowany jest właśnie z istoty białej i istoty szarej. Taki termin jest używany w podręcznikach. Słowo "istota" zastępuje słowo "substancja". Dlaczego akurat "istota" to nie wiem. Tak już jest.

Pozdrawiam :-)

 

@Ewelina Ciekawy i ładny wiersz. Dla mnie to wyrażenie frustracji spowodowanej nie spełnionymi potrzebami i oczekiwaniami.

Pozdrawiam ciepło :-)

 

Opublikowano

@Tectosmith Dziękuję

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Bardzo się cieszę, że nie nakłaniasz mnie do zmiany tematyki wierszy na bardziej "radosną". Piszę  na tematy na które mam coś do powiedzenia o które "czuję" i co mnie inspiruje. A smutek, nostalgia i tego rodzaju uczucia bardziej mnie poruszają niż radość, mimo że ją odczuwam każdego dnia :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Absolutnie. Należy pisać o tym, co się samej czuje i odczuwa a to wszystko nie zawsze jest radosne. Należy wyrażać każdą emocję taką, jaką jest.

Często dobierasz "ostre" słowa w swoich wierszach i stanowią zaletę Twojej twórczości. Ale trzeba potrafić się nimi delektować.

Ja staram się rozumieć utwory tak, jak ujmuje to autorka/autor i w tym właśnie szukam przekazu dla mnie. Nie zawsze musi mi się podobać, ale akceptuję wizję taką, jaką jest.

Dla mnie w utworze wszystko jest celowe i na swoim miejscu a cała reszta należy do interpretacji.

Masz swój własny styl i tego się trzymaj. Ja nie chciałbym, żebyś pisała, jak ja czy ktoś inny. Lubie Twój dobór słów :-)

Pozdrawiam deszczowo bo poda od samego rana :-)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Na pewno cechy osobowości. Ekstrawertycy znacznie chętniej pokrzyczą, a introwertycy zostawią trudne emocje dla siebie do przepracowania lub co gorsze zamiotą pod dywan.

Można też skorzystać z psychoterapii, co wydaje się być najlepszym dla wszystkich.

Opublikowano (edytowane)

Jak pamiętam że mózg zbudowany jest z szarych komórek i dobrze jest jak się korzysta z przynajmniej jednej. Kiedyś była taka oferta sprzedam mózg - stan bardzo dobry mało używany. I coś w tym jest skoro pytają: "gdzie można kupić nasiona kapusty kiszonej i ogórków konserwowych?"

Odnośnie tekstu rzeczywiście Ewelino robisz wrażenie jakbyś była na jakimś zakręcie życiowym. Ale peelowi wszystko wolno i najważniejsze peela nie kojarzymy z autorem

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

dość często odnoszę inne wrażenie zwłaszcza jak autor dowiaduje się o czym napisał tekst ( czytający też ma w tym swój udział )

i pracuj aby ten styl był doskonały - wolne formy winny być lapidarne

 

wiersz winien leżakować do momentu aż autor nabierze do niego dystansu ale też nie za długo bo poprawiać można w nieskonczoność

Pozdrawiam

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Jacek_Suchowicz rozpisałeś się. 

Dziękuję za komentarz. Szanuję. 

Zawsze wszystko biorę pod rozwagę, choć nie wszystko ostatecznie stosuję. W końcu nie wszystko jest dla wszystkich i nigdy nie będzie - na to rady nie ma. 

Cenię ludzi o wyrazistych poglądach, bo sama takie mam i uważam to za zupełnie naturalne i zdrowe. Oczywiście, ktoś może mieć inne zdanie na dany temat i zawsze to szanuję, nie próbując na siłę przekonywać do swoich racji, bo racji jest tyle ile grzybów po deszczu a ocen jeszcze więcej. 

 

Podsumowując, przeczytałam uważanie i przeanalizuję jeszcze uważniej. Faktem jest, że chcę wzrastać w pisaniu. A czy chcę zadowolić tym pisaniem wszystkich za wszelką cenę? Nie, bo cele stawiam sobie realne.

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Szacunek do Żołnierzy Wyklętych... W sercu każdego Polaka się tli, Choć świat ułudą nowoczesności zaślepiony, Zdaje się na złamanie karku pędzić…   Gdy zbrodniczego komunizmu macki, Naszą ukochaną Ojczyznę oplotły, Oni niewzruszenie na posterunku trwali, Zawsze ideałom swym wierni…   Zimna rękojeść pistoletu, Ostatni kęs chleba podniesiony do ust, Przemoczony jesiennym deszczem mundur, W partyzanckiej ziemiance dotkliwy chłód,   Były często ich codziennością, Na którą niejedną księżycową nocą, W cichych pacierzach skarżyli się aniołom, Zwycięstwa nad komunizmem ufnie upraszając…   Lecz w tych strasznych czasach okrutnych, Najbliżsi których musieli pozostawić, Przenigdy o nich nie zapomnieli, W sercach ich na zawsze pozostali,   Przez matki i żony wyszeptywane modlitwy, W półmroku wielowiekowych kościołów gotyckich, Mroźnymi nocami synów ich strzegły, Przed strasznymi sowieckimi represjami…   Gdy mrok ziemię otulił, Roniąc ukradkiem żołnierskie łzy, Najbliższej przyszłości niepewni, Wyszeptywali gwiazdom swe myśli,                 Jedni marzyli o ucieczce na zachód, W demokratycznym kraju bezpiecznym życiu, Z dala od sowieckich mordów, rabunków, Zarobionym w pocie czoła własnym groszu,   Inni za krzywdy najbliższym zadane, Poprzysiągłszy komunistom krwawą zemstę, Znosząc przeciwności losu wszelakie, W uporze swym trwali niewzruszenie…   Zarówno na jednych i drugich, W komunistycznym Raju na Ziemi, Czekał szereg okrutnych represji, Z ciężkim swym losem musieli się pogodzić,   Często podstępne aresztowanie, Ponure ubeckie katownie, Sfingowane procesy sądowe, Dla wielu były śmierci wyrokiem…   Lecz przenigdy się nie poddali, Strzegąc tej małej cząstki wolności, Jaką był leśny obóz partyzancki, W nieprzystępnych kniejach i borach ukryty…   Gdy z wolna zarysowywał się świt, Wyruszali na kolejne zasadzki, Nękali przejeżdżające sowieckie kolumny, Toczyli z sowietami zażarte bitwy,   Z zdobycznych rkm-ów serie, Dziesiątkowały sowieckie patrole, Odłamkowych granatów eksplozje, W rozległych polach niosły się echem,   Przed sowieckimi szykanami Odważnie polskiej ludności bronili, Wymierzali kolaborantom kary chłosty, Pojmanych zakładników z rąk sowietów odbijali.   Płonęły Urzędy Bezpieczeństwa, Gdy pod osłoną nocy w świetle księżyca, Zajmowali niepostrzeżenie otulone mrokiem miasta, Zabarykadowanym ubekom nie dając szans,   Często z ubeckich katowni, Wydobywali wycieńczonych swych braci, Bez zawahania oddając strzał celny, Na okrutnych oprawcach wykonywali wyroki…   Wielu z nich zapłaciło najwyższą cenę, Mężnie ginąc w nierównej walce, W obronie Ojczyzny poświęcili swe życie, Od Miłosiernego Boga otrzymując zapłatę...   Dziś tak wielu z nich, Miejsc pochówku nawet nie znamy, Zalany wapnem dół głęboki Po wielu z nich zatarł ślad wszelki…   Lecz na zawsze w naszej pamięci, Pozostaną niezłomni Żołnierze Wyklęci, Pamięć o nich niewzruszenie się tli, W duszy każdego szczerego patrioty...   - Wiersz opublikowany 1 marca w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
    • @piąteprzezdziesiąte, @Rafael Marius i @Łukasz Jasiński dziękuję!
    • @Roma Pozdrawiam także i czekam na kolejne wiersze.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Wiesław J.K. to napawa optymizmem, dziękuję;)
    • @Dominika Moon bez Pani da radę?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...