Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cybersonet


Rekomendowane odpowiedzi

@Wędrowiec.1984 Telefony, konkretnie smartfony to już wogóle zostały tak wymyślone, żeby uzależniać. A niestety najbardziej są narażeni ludzie młodzi i dzieci. My to jeszcze odłożymy telefon i pójdziemy posłuchać ptaków. Niestety młodsze pokolenia nawet nie zauważają, że trawa zrobiła się bardziej zielona. To tak przykładowo i bardzo ogólnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Producent urządzenia wymyślił sobie jakiś sprzęt, który chce jak najdłużej i z zyskiem sprzedawać. Jeśli kupujący uzależnią się od niego, tym lepiej dla producenta. Tak samo uzależnieni jesteśmy od pralek, płynu do mycia naczyń czy szczoteczek do zębów. Nie potrafię powiedzieć czy smartfony wymyślono specjalnie po, by uzależnić od nich użytkowników, niemniej myślę, że istnieje mnóstwo takich przypadków i jest to uzależnienie bardzo niekorzystne. Mam wrażenie, że uzależnieni potrzebują nieustannego bodźcowana np. TikTokami, do czego smartfon idealnie się nadaje. A może to uzależnienie od TikToka? 

 

Bardzo dużo w tym prawdy ale nie generalizowałbym w stosunku do całych młodszych pokoleń. Uważam, że pośród "nas" również istnieje mnóstwo osób negatywnie uzależnionych od smarfonów, aczkolwiek czuję, że jednak mniej niż wśród szeroko pojętej młodzieży.

 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najprawdziwszy.. cebersonet... Wędrowcze, ode mnie PLUS.!

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Kwiatuszku... połączyło Ci się 'w'.. z .. 'o'.. winno być.. w ogóle... :)

 

... ja nie czuję się uzależniona... :)

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Laura Alszer Proszę :)
    • @Florian Konrad Dziękuję, Florianie
    • ~~ Postanowienie noworoczne Felka - mniejsza na codzień - niż zwykle - butelka. Lecz od święta i .. przy okazji odejdzie od owej fantazji. Nie duperelka, ale .. butla wielka!! ~~
    • nie miej za złe tego określenia. naprawdę tak cię widzę: jako uzdrowicielkę z zimna, podziemności, z tego, co przyrodzone i właściwe niedojrzałym szczylom (nie walnę przecież wymyślonym właśnie słowem Odsamotnicielka, bo jest co najmniej grafomańskie i kuriozalne). oto mały ja, wygrzebany do celów anatomicznych z dziecięco- i wczesnonastoletniej nory, wydarty na powierzchnię z ukrytego państwa Pustka, we dnie proklamuję świetlistą republikę, by nocami restytuować monarchię. bo zaiste samotność jest bezkierunkowym i bezdennie głupim złem, a cieszyć się z wynikającego z niej braku problemów, to jakby w wariacki i odrażający sposób dążyć do pozornego źródła, dajmy na to zamiast kupić i delektować się smakiem mlecznej wedlowskiej czekolady... rozkopać grób założyciela fabryki, Karla Ernsta Heinricha Wedla – i ssać jego nadpróchniałe kości rozkoszując się kontaktem z materią, którą w szaleńczym oczadzeniu uzna się za Esencję, Świętą Pierwotność. albo jakby uważać, że na przykład wyłącznie pierwsze modele aut są "oryginałami", że liczą się jedynie golfy czy astry "jedynki", a następne generacje, "trójki", czy inne "stadia rozwojowe", choćby i powstawały na tej samej linii montażowej – to jedynie jakieś wariacje-mutacje, tyleż brzydkie, co niewarte uwagi (wiesz, do czego piję. opowiadałem, jak mając kilka lat i jedynie dwa kanały w telewizji naoglądałem się siakichś durnych telenowel, których tytułów nie pamiętam, Żar młodości albo co – i uznałem, że dramaty, jakie przeżywają dorośli przez te obrzydliwe związki, absolutnie nie są mi potrzebne, że skórka niewarta wyprawki i co jak co, ale ja, spokojnoluby prowolnościowiec oszczędzę sobie wszelakich dramatów, absolutnie nie będę się ładować w żadne tego typu bagna, dla pokoju serca i umysłu do końca życia będę sam, czytaj: wolny od uczuciowych gehenn). właśnie tak widzę nasz związek: jako najgłębsze dopełnienie. bo jestem papużką złączką, która jedyne czego pragnie, to latać jak najwyżej, najdalej od ziemi.
    • Bardzo obrazowe i fajne pisanie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...