Na dnie Wisły nie ma śmieci, tylko: skarby, ostatnio warszawski wędkarz znalazł tam średniowieczny miecz, a na opalanie nie mam czasu - jutro będę musiał zrobić opłaty, zakupy i zawieźć mamie niepotrzebny mi koc, natomiast: w przyszłym tygodniu idę do dentysty i nic dziwnego, że traktuje mnie pani jak dziecko, bo: sama pani jest dzieckiem - kompletnie niedojrzałym emocjonalnie.
Łukasz Jasiński