Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Tectosmith Dziękuję za wizytę i uwagi :)

A broń biologiczna jednak. To w końcu naturalna wydzielina tego monstrum. Jad nie był surowcem, ani półsurowcem do wytworzenia trucizny, ale sam ją stanowił, kiedy został w oryginalnej postaci naniesiony na broń Heraklesa.

Pozdrawiam również :)

Opublikowano

@corival I najwyraźniej masz rację. Jad sam w sobie to jednak substancja chemiczna i jako właśnie ta substancja oddziałuje na docelowy organizm. Stąd moje zdziwienie. Najwyraźniej jednak typ broni dzieli się ze względu na pochodzenie a nie skład czy działanie. I dlatego zwracam honor :-) W każdym razie dowiedziałem się czegoś nowego :-)

 

Opublikowano (edytowane)

@corival

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Przyznam, że z zainteresowaniem przeczytałam. 
Mam dwie uwagi...


1. Żeby utrzymać czterowers strof usunęłabym "nieuświadomiony"  z ostatniej strofki. Brzmiałaby ona tak:

Heros z Hellady  

wynalazca czegoś,  

co do dzisiaj straszy, 

biologicznej broni. 

2. Wiersz jest nie o córze Tyfona,  prawdę mówiąc jest o  Heraklesie,  zabójcy Hydry i wynalazcy broni, co zawiera puenta,   chemicznej czy biologicznej o to mniejsza :) 
Zmieniłabym zatem tytuł wiersza na przykład na : " Heros nieuświadomiony" i nic nie przepadnie z tego co napisałeś a będzie bliższe puenty.

Pozdrawiam. Bożena

P.S. Nie pokusiłabyś się o wiersz rymowany ?

 

Edytowane przez Bożena Tatara - Paszko (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Bożena Tatara - Paszko Cieszy mnie Twoja obecność, a zwłaszcza uwagi.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Słuszna uwaga. Cały czas myślę nad tym, więc trafiłaś w sedno. Być może skorzystam z Twojej podpowiedzi... zobaczymy.

Tutaj jednak chybiłaś. Wiersz jest o Hydrze i tym co sobą reprezentowała, a co Herakles na koniec skutecznie wykorzystał, czyli o jej jadzie. Herosa niestety nie dało się wyrugować z wiersza. W końcu to on pokonał Hydrę.

Te próby już mam za sobą. Zresztą tutaj, na tym portalu...

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

OK, zatem czy  tytuł  "Hydra i heros",  albo "Hydra i heros nieuświadomiony" - żeby niczego nie wyrzucać - rozwiązałyby problem? 
No i  bez herosa - gdybyś go z wiersza wyrugowała -  to tego wiersza by nie było :)

 

 

Na pewno zajrzę i poczytam :)

 

 

@Jacek_Suchowicz
"Corival" sugeruje raczej  rodzaj męski :)
Dziękuję Jacku za podpowiedź, już prostuję moje wpisy :)

Edytowane przez Bożena Tatara - Paszko (wyświetl historię edycji)
  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Niegdyś nadstrzępiony kalendarz stary, Okraszony licznymi czarno-białymi fotografiami, Przypadkiem na strychu znaleziony, Przestrzegł mnie niesłyszalnymi słowami… - Pamiętaj o przeszłości…   Niedawno stara pożółkła pocztówka, Która przed laty kilkunastoma, Zapomniana pod biurkiem się zawieruszyła, Odnaleziona cichuteńko mi wyszeptała… - Wszystko ma swój czas…   I mój pierwszy komputer 8-bitowy, Gdy przedwczoraj wyciągnąłem go z szafy, By bezcenne wspomnienia odświeżyć, Szepnął mi o dzieciństwa chwilach beztroskich… - Czas zatrzymany w wspomnieniach tkwi…   I stara zabytkowa moneta, Gdy obracałem ją w palcach, Przez nikogo o to nieproszona, Czule do ucha mi szepnęła… - Historię całym sercem kochaj!   Zbierając myśli rozproszone, Wszystkim im w duchu odpowiedziałem I starej nadpleśniałej pocztówce pożółkłej I błyszczącej niegdyś monecie zaśniedziałej… - Z całego serca wam obiecuję!   O starym kalendarzu nie zapomniałem, W kącie wieszając go na ścianie, Starym komputerem się posłużyłem, By stukając w jego przybrudzoną klawiaturę, Taką oto napisać im odpowiedź…   ,,Ja o Historii zawsze skłonny pisać jestem, Zarówno prozą  jak i wierszem, Skrupulatnie, rzetelnie i obiektywnie, By rozradować niejednego pasjonata przeszłości serce, Zawsze oryginalnym tematu ujęciem.   By odkryć grobowców faraonów sekrety, Zasnute mrokiem nieprzeniknionej tajemnicy, By chłodnym wieczorem jesiennym, O niezłomnych partyzantach choćby parę zdań skreślić, Pisząc o dalekiej i niedalekiej przeszłości.   By ku Grunwaldu polom rozległym, Wędrując myślami natchniony, Usłyszeć w wyobraźni tamten szczęk mieczy, By rozmyślając o kamiennej Mysiej Wieży, Dociekliwymi domysłami legendę króla Popiela zgłębić.   Pisząc o Historii zawsze jestem szczęśliwy I nad rozwikłaniem niejednej przeszłości tajemnicy, Z uśmiechem głowię się niestrudzony. Przeto zawsze dla szerzenia o przeszłości wiedzy, Gotów jestem ochoczo ofiarować uniżone usługi…”
    • @Lidia Maria Concertina Ooo! To jest tekst, który mi się podoba:

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zwłaszcza to! ( czytałem sobie po swoim przeredagowaniu)   Pozdrawiam cię!
    • @kwintesencja Skoro coś świta, warto poczekać; od odpowiedzi — na kolejny dzień   Pozdrawiam cię
    • @Domysły Monika -:) 'Fraszencją' zalatuje na odległość, nawet bez ogonków czyta się fajnie-:)   Patelnia jak piec rozpala z fajer gotowy przysmak   (nie wiem czemu? Tak mi się napisało)   Z podobaniem dla treści. Pozdrawiam cię
    • Nic nas nie łączy. A nie ma dnia byśmy o sobie zapomnieli.     Nic nas nie łączy. A myślimy o sobie.     Nic nas nie łączy. A codziennie rozmawiamy.   Nic nas nie łączy. A uczucia do siebie mamy.   Nic nas nie łączy. A z dobranoc lepiej się spało.         Nic nas nie łączy. A nie możemy wyjaśnić tego co jest między nami.     Nic nas nie łączy. Ale świat nas połączył.     Nic - inaczej tez wszystko.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...