Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

- dziel i rządź (łac. divide et impera)


Rekomendowane odpowiedzi

~~
Afera z zamieszaniem wokół osoby Jana Pawła II zbudowana została na wzór opowieści o "dziadku z Wermachtu" (Donalda Tuska), a głoszona przez Jacka Kurskiego przed wyborami na prezydenta RP w 2005 r. - czy też chocholim tańcu w kolejnych wyborach, na grobach smoleńskiej tragedii z rozbiciem samolotu.
.
W tamtych wyborach szło o przeciągnięcie na swoją stronę jak największej grupy elektoratu niechętnego Niemcom - pielęgnującego odwieczną wrogość w stosunku do nich, lub też hołubiący pamięć o II wojnie światowej w samym sobie, lub opowieściach rodzinnych.
Drugą grupę stanowili tzw. wyznawcy "religii smoleńskiej", dający wiarę kolejnym - opętańczym wersjom - głoszonym przez "wybitnego" badacza katastrof lotniczych - Antoniego Macierewicza.
.
W obecnej kampanii wyborczej - oprócz podsycania niechęci do Niemców, czy prób reaktywacji "religii smoleńskiej", PIS-owscy spin doktorzy dokładają cegiełkę świętości Jana Pawła II, która jest nienaruszalną wartością dla znacznej części wyborców, wywodzących się ze wsi i małych miasteczek.
Pozoranci patriotyzmu i chrześcijańskiej doktryny wiary, kolejny już raz pokładają nadzieję w haśle, że "ciemny lud" to kupi.
Od nas samych zależy, czy zaliczymy się do owego .."ciemnego luda"
.
Dziel i rządź - to naczelna zasada PIS-owskiej władzy, bałwochwalczo podporządkowanej swojemu prezesowi - Jarosławowi "Zbawcy" Kaczyńskiemu.
~~
Edytowane przez bronmus45 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marcin Szymański - co do protestów przeciwko pochówkowi na Wawelu Lecha Kaczyńskiego, to się srogo mylisz - bardzo wiele na ten temat pisano, a nawet ja kilkakrotnie "coś tam" wyskrobałem .. 

Zaś z tym "przeżyciem" to mam pewne obawy, bowiem już rozpocząłem 79 rok tegoż życia ..

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Potok gości i przyjaciół, słów i spojrzeń pełnych miłości, co gęstą strugą rozlewa się w dzień ślubu... To najwspanialsze wspomnienie.  Na zawsze. Strumień spełniających się marzeń, w bieli, w kolorze różanym, czerwonym od płonącego ognia namiętności. Rumiane pochiech policzki, wrzawa i śmiech bez ustanku. Gorący bochen chleba na stole, palce lepkie od słodkiego miodu. Bukiety kwiatów, wiecznie żywe, i radość i śmiech, i szczęście, Dom pełen dozgonnej miłości. Już zawsze.
    • @Corleone 11 Powstaje ciekawa książka:-) Pozdrawiam serdecznie!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A to ciekawe, że w sposób uraniczny Ci się Saturn objawiał...    Saturn jest męczący wszędzie, niektórzy astrologowie mówią wręcz: pokaż mi swojego Saturna, a powiem Ci, co Cię boli. A jak się ma go w domu kardynalnym i/lub w swoim znaku, to to się tylko nasila, więc nic dziwnego, że od dzieciństwa (dom IV, oś IC) Ci bruździł. Ciekawe jest jednak, że w sposób uraniczny (bo Saturnowi z Uranem to jednak nie po drodze), może rzeczywiście ten aspekt to odpalał, ale jeśli masz Urana w Lwie w opozycji do swoich planet osobistych w Wodniku, to to też trzeba wziąć pod uwagę, bo opozycja w swej naturze też jest po saturnowemu męcząca.  Ja swojego Saturna też mocno czuję, mam go w junkturze Wodnik/Ryby, ale zawadza mi o descendent luźną koniunkcją.  Do tego w swoim kosmogramie mam opozycję na linii Słońce+Merkury - Uran+Neptun.  I nie raz nie dwa jest mi ciężko się z ludźmi dogadać, kiedy na czymś mi bardzo zależy napotykam na wyjątkowo uparte, hamujące jednostki. I to też bywa nagłe, uraniczne, jak u Ciebie, hmmm... No, to faktycznie szmat czasu :) O, matko, współczuję tej czarnej roboty rachunkowo-poszukiwawczej :) Ja jestem na tyle leniwa, że wklepuję dane w program z internetu :) A astrologią zainteresowałam się w czasie, kiedy Jowisz pieścił mi koniunkcją Urana i Neptuna, a opozycją Słońce i Merkurego. Teraz to wiem :) U mnie też się sprawdza.  :)))))))))))   Dzięki za odpowiedź :)))   Deo
    • Ciało to jedno A dusza drugie Tak samo jak serce   I nie pyta się O wiek ani czas   Bo to zwykła Matematyka Nieskończoności
    • @Leo Krzyszczyk-Podlaś i tego życzę :) Pozdrawiam:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...