Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane

Nie ma edycji historii do wyświetlenia lub ten wpis był edytowany przez moderatora.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Adler A jednak z prochu coś się rodzi, choć dłonie drżą, choć serce pęka — bo nawet w nicość, gdy się schodzi, wciąż tli się iskra — myśl, udręka.
    • Nie wiem czy to była Państwa intencja, ale interesuje mnie tutaj ukazanie Jezusa i na ogół Boga, przez to Religii. Zdaje się jakby ten Bóg był tylko ciężarem przymuszających ludzi do życia "na kolanach".

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Człowiek cierpi w ten sposób pod masą nieistniejącego boga który oskarża go o zło i sądzi za czyny których nie popełnił, manipuluje nim, każe siebie szukać a się nie ujawnia.     Ale na końcu życia Bóg go zostawia. Odrzuca truchło i patrzy się na niego z wyższością.   Taka jest moja interpretacja.
    • Ten wiersz jest jak odrobina słońca w ten dżdżysty dzisiejszy poranek. Wybrzmiewa w nim echo carpe diem, polowania na chwile, które uczą optymizmu. Wiele też potrafią zdziałać proste, ludzkie gesty, niosące życzliwość, uśmiech, czułość.   Słodziak z teledysku wymiata!   Chmurka na samej górze na Twoim zdjęciu nawet przypomina trochę tego szczeniaczka. A to moje chmury (kadrowanie zepsute, ale to początki mojej przygody z fotografowaniem):   Góry, chmury - Tie-break/sierpień 2025

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Tectosmith Cieszę się, że dzisiaj masz lepszy humor, nawet jeśli to "na razie", nawet jeśli to trochę udawanie. Czasem to udawanie, że świat jest piękny, jest też formą samoobrony. Wiem, że refleksje przyjdą wieczorem - wieczory potrafią być najtrudniejsze, kiedy trzeba zdjąć tę dzienną maskę. Ale skoro piszesz o tym w swoich wierszach, to znaczy, że dajesz temu wszystkiemu jakąś formę, jakieś wyjście. I to jest ważne. Pozdrawiam. 
    • Ah tak, egzystencjalizm. Natomiast jest tu interesujący wzgląd na ten "pęd świata". Zadaje Pan, zdaje się, pytanie czy to wszechświat jest winny naszemu zagubieniu, czy po prostu my dajemy się pokornie prowadzić przez chaos i nieznane.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...