Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Czasem otwieram się jak książka, 

pełna obrazków i zdjęć jestem. 

Rozpakowuję myśli, co chwiejne są 

jak wiotka brzozy gałązka - 

wyrosła w jaskrawym słońcu

i pełna emocji niby prąd naprzemienny. 

Czasem oko do świata puszczam 

a łzy skrzętnie ukrywam. 

Żyję za czarnym obiektywem błogiej niewiedzy.

Uśmiechem w mikrosekundę złapanym -

wlepiam się wielkimi oczami w szklany obraz na monitorze rozpostarty. 

Skrzydła szeroko unoszę.

Szybuję wysoko i wysoko ląduję.

W ludzkiej świadomości - mi obcej 

i przez szklaną kotarę dziecinnie naiwnej, 

rozpływam się jak słodki landrynek.

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...