Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bezsenność Klary


chlopiec

Rekomendowane odpowiedzi

Trudny tren snu Klary
tuszem czarnym jak dusza Czarnka
lał się od cyrkla i zastygł taflą
zapomnianego poranka.

 

Sunie kondukt gilbertów;
mruczą senną rapsodię dla spanka,
- żaden wianka nie trzyma.
 


Trzyma ich whiskey, soda i sunie
pod rękę duktem do rapsów z Memphis;
wspólnie przez mękę,
wosk przebudzeń wczesnych i brak ess.

 

Dziecię Tanatosa lgnie w len
całunu ciem cirrusowych, cieknie
jak ułan, co dzielnie na tanki mknie
szusując wrzosów polaną.


 

Spłoną na raz w koronie Iris
gach-dansys i jego machorka,
wykrzesana na czas przesilenia
kochanka-znachorka,


co nadprożem ściany tymczasowym
flaneurstwa cmentarnego
i niezawodną spłonką smutku:
starego i nowego.


 

Przewraca ich pod zaspę snu
lahar obietnic noworocznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...