Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dama


Ewelina

Rekomendowane odpowiedzi

 

Zupełnie zwyczajna była, 

ani brzydka ani ładna.

Taka przeciętna - niecałkiem zgrabna, 

raczej zaokrąglona tu i ówdzie, 

rzec można, że po kobiecemu 

i w swojej szczerości bezkresnej, nie zaprzeczała temu. 

Chadzała w sukniach długich, dopasowanych, do kostek samych. 

I bez obaw najmniejszych z dekoltem szerokim.

Świeciła obojczykami u ramion. 

Przy szyi szczupła aż do biustu.

Od pępka już więcej ciała, powiedzieć wprost:

po prostu grubsza była niźli by chciała.

Ale cóż, za to zawsze wyczesana starannie i modnie ubrana...

Ot taka zadbana.

Nie zaprzeczała swojej naturze i 

nigdy się nie odchudzała.

 

 

Edytowane przez Ewelina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@staszeko jak to mówią są gusta i guściki :) 

Zresztą, uważam, że jak kobieta akceptuje swój wygląd i czuje się atrakcyjna to otoczenie też tak właśnie ją postrzega. Wtedy żadne kilogramy nie mają znaczenia :) 

Edytowane przez Ewelina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Skoro nie zaprzeczała to znaczy, że znała swoją naturę. A to już dużo.

Wiele osób nie zna siebie. Nie wiedzą kim są. Mają problemy z tożsamością.

Zagubili ją gdzieś po drodze. A może nigdy nie znali, bo ich nie ciekawiła.

Woleli upodabniać się do aktualnie obowiązujących wzorców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafael Marius to upodabnianie się jest zmorą naszych czasów, czasów trendów, mody, celebrytów głoszących z mediów, jak mamy żyć, jak mamy wyglądać i co mamy robić, żeby być szczęśliwi... 

Naśladownictwo, niejednokrotnie bezsensowne, jest prawdziwą plagą i bywa bardzo niebezpieczne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale niektórzy ludzie mają paskudny charakter i gdyby byli sobą to nikt by ich nie lubił.

Muszą udawać, kogoś innego, aby być jako tako akceptowanym.

Sam takie osoby znałem i naprawdę tak było. To nie tylko takie próżne gadanie.

Trudna sytuacja naprawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Różne ludzkie przywary mieli. Nie chcę tu wytykać słowami, ale krótko mówiąc byli nie akceptowalni... dopóki nie nauczyli się udawać.
Można też powiedzieć, że przydałaby się im psychoterapia. Ale wiadomo jak z tym jest... w praktyce tylko dla bogatych.

 

A tak generalnie to określenie co jest z natury, a co nabyte zazwyczaj jest bardzo trudne. Mogą tu  pomóc rodzice opowiadając nam, jacy byliśmy w okresie, którego nie pamiętamy.
Osoby z dobrą pamięcią też mają ułatwione zadanie.
Mogą sięgnąć do czasów żłobka i przedszkola i śledzić swoje prawdziwe ja.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...