Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Mielę w ustach końcówkę zapałki
Binarnie trącając o podniebienie
I krawędź języka - skąd resztki siarki
Wypluwam razem z przekleństwem

 

Rozmokłym jak wiosenne błoto
Nad którym się lekko uśmiecham
A cała misteria zmieszana ze złością
Dobrze że poszła się jeb...ć 

Edytowane przez Moondog (wyświetl historię edycji)
  • Moondog zmienił(a) tytuł na Na ślinie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...