Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ciekawe. A co było tym wiatrem rozwiewającym mgłę i niedostrzeganym przez nich światłem?

Mógłbyś dopisać jeszcze zwrotkę o tym. Albo ja to zrobię ;P Spróbuję się odnaleźć w stylu,

ale chyba wyjdzie trochę... "obrazoburczo";)

 

Marsz straceńczy zgon uwieńczył

Ten zaś który go im stręczył

Wiatr ze światłem - nadal tchnie

Wszędy tam, kędy chce

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zło często przybiera pozory dobra, a widzących zawsze było niewielu.

 

Pozdrawiam.

 

 

 

Już zamknęli ślepe oczy,

a historia w krąg się toczy.

 

Dzięki za zainteresowanie i pociągnięcie tego dalej.

 

Pozdrawiam

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

O fajnie, że doceniłeś moje wypociny, dzięki:)  Ale jak już się czepiam to "krąg zatoczy" wydawałoby mi się bardziej płynne niż "w krąg się toczy", a chyba to samo znaczy:) Przypomniało mi się, że  przed laty w chwili wkurzenia na świat, coś chyba podobnego pierdyknąłem. Zresztą sam oceń, czy o to samo nam mogło chodzić, czy raczej tylko mi się coś uroiło:) No wiem, to takie dziecinne jest, a chodziło mi chyba o ludzi którzy w bezmyślnym pędzie ku urojonym wartościom krzywdzą innych, czy coś, no już nie pamiętam :) 

 

Żywe trupy

My za życia pogrzebani
W ograniczeń swych kaftanie
Bierzym z lęków ojcowizną
Znacząc żywot wstydu blizną

Bronia naszą - oskarżenie
Zaś cierpienie - nasze brzemię
Pragniem, łakniem bez wytchnienia
Dobra, prawdy? Mienia, mienia!

Legion, multum, miriad grupy
Imię nasze – żywe trupy


 

 

Edytowane przez tmp (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Autor „W pustyni i w puszczy” opisał Romantyczną przygodę Stasia i Nel, Którzy postanowili uciec od rodziców I w tym celu ukradli słonia cyrkowego.   Opłacili koralikami marnej jakości Kalego, A Sabę pętem kiełbasy i ruszyli w świat Ku przygodzie przez pustynię bezkresną. Podziwiali dziką zwierzynę jak z bajek,   Spotkawszy żyrafę na sawannie, chcieli Pobujać się na jej szyi jak na huśtawce. A lew z wielką grzywą, na jedno tupnięcie, Uciekł poza horyzont, a ryk się niósł i niósł.   Razu pewnego stanęli na popas w oazie I w pniu dziurawym rozłożystego baobabu Zebrało im się na amory i przytulanki. W tej gorączce uniesień i całusków posnęli   Kąsani muchami tse-tse, co choróbsko przywlokły. Mea, wierna towarzyszka, pobiegła sto mil Z wiatrem w plecy do najbliższego dilera Specyfików, lecz sprzedano jej tylko   Podrobioną chininę i litr samogonu bez akcyzy Ze skorpionem zatopionym w środku... I tu niestety następuje luka w powieści, Gdyż ktoś wyrwał z książki znaczną ilość kartek.   Podejrzewam, że mrówki gniazdujące W drzewie przepędziły intruzów, a ci, Drapiąc się po tyłkach i brzuchach, pognali Pośpiesznie w nieznaną dal z nadzieją na CDN…   Ania Gaduła z klasy 5 b, najlepszej  
    • @bazyl_prost rozumiem:) myślę, że krzemu mało zawiera, więcej wody:) Wyszło mi pięć, idealnych placuszków z jednej cukinii:)
    • @violetta tłuszcz też jest zdrowy ale zimny nie grzany
    • @bazyl_prost prawie bez tłuszczu, bo dałam parę krople oliwy na patelnię:)
    • Dziad mróz, baba śnieżyca. Dziad mrozi i czasem nawet uśmierca. Na sercach są sople. Śnieg koi i nieraz chroni przed mrozem. Pokrzepia dusze.   Mróz i śnieżyca są nieraz poróżnieni, ale idą często razem. Niekiedy są żywiołem.   O wietrze też wspomnieć muszę.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...