Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kocham Cię ma najdroższa

Kocham tajemnicze głębie
Twych źrenic pełne blasków cieni
Gdy stoisz w słońcu z oczyma swemi
Głęboko w oczy moje wpatrzonemi

Kocham Cię ma najdroższa

Kocham twych ust pełnię rubinową
I biel zębów twych perłową
Gdy na twej twarzy uśmiech jaśnieje
Jutrzenką baśniową.

Kocham Cię ma najdroższa

Kocham hebanowe sploty
Twych włosów pełne blasków cieni
Gdy stoisz w słońcu z włosami swemi
Niczym płaszcz czarny na wietrze rozwianemi

Kocham cię ma najdroższa

Opublikowano

Ojej! Mówiąc szczerze, to straszny banał. Rymy kiepskie i często narzucają treść, sformułowania za oczywiste. Nie wątpię w prawdziwość inspiracji, jednak to nie wystarczy, by utwór był chociaż poprawny. Przykro mi.
Pozdrawiam, Jędrzej.

Opublikowano

Jesli masz mniej niz 15 lat negatywnymi opiniami nie powinienes sie martwic, ten wiersz jest dopasowany wlasnie do takiej kategorii wiekowej i w tej samej kategorii jest calkiem niezly.

Opublikowano

Czytam i komentuję dziś trzeci wiersz. I każdy z nich jest taki sam.
Przeładowany do granic uczuciami, wyświechtany, taki jakie większość tu pisała mając 14-16 lat, ale nigdy ich nie pokaze, trzyma głęboko w szufladzie.

Co do tego.
Lubię czytać wiersze archaizowane końcówkami '-emi', ale musi to albo być użyte z rozsądkiem, albo u Lesmiana. Tutaj absolutnie niepotrzebny zabieg, użyte źle stają się ozdobnikiem, którego być nie powinno.
Swoją drogą ostatnio zauważyłam, że najgorzej pisac o miłości, używając słów 'kocham', bo jest zbyt doslownie.

Zrezygnuj z rymów, z archaicznych ozdobniów, nadaj wiecej niedopowiedzenia, wzrusz i zainteresuj, ulirycznij wiersz, nie stosuj zbędnych powtórzeń, nie pokazuj miłości w sposób tak oczywisty jak "Kocham Cię".

Tyle ode mnie chyba

Pozdrawiam ciepło
Iga

BTW, masz potencjał, tak mi się wydaje, tylko wykorzystaj go dobrze i kształć się dalej

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2Bardzo dziękuję! Masz rację  - Człowiek poraniony w dzieciństwie, często nie może się odnaleźć w dorosłym życiu. 
    • Zacząłem od rekonesansu - począłem subtelnie zataczać wokół niej kręgi, przyglądając się jej z każdej strony, uważając, aby przypadkiem nie pokazać mojego zainteresowania. Uważałem wtedy naszą domniemaną bliskość za dosyć intymną, za delikatną i gotową do rozsypania się w drobne kawałki pod nieuważnymi, obcymi dłońmi, ponaglającymi ruchami nie cierpiącymi subtelności. Dopiero potem skojarzyłem te spacery z orbitowaniem, choć byłem raczej księżycem (a ona nie była słońcem!), bowiem o ile pozwalała mi na to okazja, moją twarz cały czas kierowałem ku niej, starając się łapać wszystkie refleksy, które mogły mi rzucać poroztrzaskiwane szyby, czy fragmenty gołej blachy. Nie zliczyłbym ile takich okrążeń zdołałem wykonać przed powrotem do domu, lecz pewny byłem wszystkich uzyskanych informacji - całkowicie pustej framugi po oknie na parterze, idealnego miejsca na wtargnięcie do środka, otoczonego z trzech stron samą fabryką, tworzącą w tym miejscu odrobinę prywatności, z dala od pustych przechodniów jak i wścibskich oczu lokatorów przyległych do niej bloków. Następny tydzień spędziłem na wyczekiwaniu - w drodze do szkoły nadal ją mijałem, tym razem bez tak wcześniej nierozłącznego ze mną wstydu, obnażyłem się już przed nią, byłem już w pełni winny dokonanej myślozbrodni, która już w sobotę miała stać się czynem. Siedząc w ławce starałem się zadowolić rudymi włosami koleżanki siedzącej dwa rzędy przede mną, nawet starałem się docenić jej urodę, to jak słońce wpadało jej we włosy, lecz zacząłem brzydzić się tym, jak starałem się zastąpić nasze uczucie takim substytutem, brzydziłem się moją młodzieńczą naiwnością, myślą, że będę mógł doznać tej samej przyjemności w ramionach byle dziewczyny, że próbuję sprowadzić namiętność bliskiego kontaktu z istotą tak skomplikowaną jak ona do czystej sensacji dotyku.
    • @Lidia Maria Concertina Jak zawsze z przyjemnością przeczytałam i się zamyśliłam. . Pozdrawiam:)
    • @Bożena De-Tre Niech Ci się Poetko wiedzie jak najlepiej :)
    • @Nata_KrukBardzo dziękuję!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @MIROSŁAW C.Bardzo dziękuję! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...