Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

szkliwo nerwów przyszło od zombii
zalakowało koperty do boga
ścieram je szczękając zębami
bo śni mi się trup pierwszego człowieka

pamięć: chodzą za mną dwa wilki
od lat siedmiu z tłustym okładem
proszą w każdym mrugnięciu oczy
zniknij! zniknij! przełknij srebrną kulę

śliny! a ja pluję pod światło
żałuję za grzechy i biorę leki
dosyć. dosyć - myślę

zapominam: w ustach języka
przebaczyć dziecku że dom wyje
wiersza, bo mówisz - to zwykła padaczka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze napisane, w warstwie emocji poprowadzone od - do, rozpuszczone pointą.
Czytam jakieś sensy, nakłada mi się kilka ciągów, ten jeden najważniejszy od tytułu i zakończenia, ale chyba za dużo 'kodów' - nie mogę się przegryźć (choroba się rozprzestrzenia, w końcu na dom i wiersz, ten wiersz?).
Nie przekonuje mnie do końca "ślina" - może za dużo oczekiwałem od "srebrnej kuli"?
pzdr. b

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...