Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Postanowiłem napisać, w imieniu córki Alicji, wierszyk na dzień babci i dziadka. Wrzucam zdjęcie i proszę o poradę językową. Nie wiem czy będzie lepiej napisać "cieszę się każdym dniem, kiedy spędzamy czas razem" czy też "cieszę się każdym dniem, w którym spędzamy czas razem". Obie formy są raczej poprawne, pytanie tylko, która wersja brzmi lepiej, ładniej, której lepiej użyć. Myślę też, że na samym końcu po zdaniu "mieć takich dziadków to spełnienie moich marzeń" dobrze by było postawić wykrzyknik zamiast kropki dla podkreślenia tego zdania, przelania emocji na papier. Pamiętajmy też, że autorem tego "dzieła" jest 2-letnia dziewczynka i myślę, że wykrzyknik byłby tu wskazany. Są to rzecz jasna detale ale bardzo mi zależy, żeby ten wiersz był tak dopieszczony jak to tylko możliwe..

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Borze?????? A co ma las do tego wierszyka?????

Tutaj nie chodzi o stworzenie jakiegoś arcydzieła poezji, tylko żeby dziadków ucieszyć. Możesz tak zostawić, jest ok. Jak im mała ten wiersz wręczy, to się dziadkowie popłaczą ze szczęścia. Nie wiersz jest tutaj ważny ale gest.

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Co ma las do wierszyka? 

Ano ma nośnik, na którym powstał zapis słów 2letniego dziecka...

Genialne dziecię!

 

 

A jest tyle pomysłów, co można z takim maleństwem zrobić, by ucieszyć babcie i dziadków:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

I tyle mam do przekazania.

 

 

Opublikowano

Kompletnie nie rozumiem Twojego oburzenia :D nie jest to dzieło najwyższych lotów, poezja na poziomie największych wieszczów ale wiesz co? Wcale nie miałem takich ambicji. To miał być prosty, lekki wierszyk, coś do rymu, trochę z humorem. Nie prosiłem tu o ocenę treści wierszyka tylko miałem pytanie językowe, dziękuję dwóm użytkownikom za odniesienie się. Za link Tobie również dziękuję, chociaż mogłem sam wyszukać taką czy podobną stronę gdybym chciał. Myślę jednak, że wierszyk bardziej ucieszy dziadków niż talerzyk czy kubek udekorowany farbkami, a to jeden z tych 7 pomysłów z linka. Jakkolwiek, jeśli Twój iloraz inteligencji spadł czytając te kilka zdań to bardzo mi przykro.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Także nie rozumiem, ale trudno.

Podtrzymuję, że wszystko w wierszyku jest dobrze tak, jak jest. Dziadkowie się ucieszą i pewnie odwdzięczą maleństwu a o to przecież w tym wszystkim chodzi, o zadowolenie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 Aniu. dziękuję serdecznie.   i za słowa wielkiego pisarza i poety również.   a ja mam w głowie jego :   "Umierać, to nic. straszne jest nie żyć."      
    • @Annna2

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena  Pięknie, poetycko i wzruszająco. A dalej za V. Hugo:   Bo miłość jest jak drzewo: sama z siebie rośnie, głęboko zapuszcza korzenie w całą istotę człowieka i nieraz, na ruinie serca, dalej się zieleni.
    • @Robert Witold Gorzkowski  lubię Twoją poezję Robert. Doskonale wiesz czym jest wolność- wiara jest wolnością, Ty wierzysz- jesteś wolnym człowiekiem. Że masz pytania? To normalne- z Człowieka wypływa.  Dziury na Krzyżu- sumienie. I miłość jest wolnością nigdy nie zniewoleniem. Wolność. Bo można być niewolnikiem i można być wolnym.  I nikt tej wolności nie może odebrać- można tylko samemu jej się pozbawić, bo wolność można sprzedać, za przywileje, stanowiska, etc... Tyle lat byliśmy w niewoli- na mapach Europy nie byliśmy, ale zawsze wolni  
    • miłość nie zna granic - rozsadza horyzont świata, pęka w dłoniach jak promień, którego nie sposób zatrzymać, jakby samo niebo rozbierało się z cienia, żeby znów zobaczyć siebie. jakby światło chciało dotknąć swojego początku. nie da się jej stłumić, bo rodzi się z ciszy, która pamięta krzyk stworzenia, z drżenia - gdy światło dopiero uczyło się wypowiadać ciemność. chcę kochać - i kocham, jak ogień, który nie prosi o tlen, jak ocean, co nie szuka brzegu, jak sen, który śni sam siebie, jak puls wszechświata, który bije w sercu atomu, jak światło, które spala się na ustach poranka. bezszelestnie, bezgranicznie, bezwarunkowo, bez zazdrości, bez cierpienia, bez końca, bez oczekiwania, bez przywiązania, bez analizowania. liczy się tylko bez, liczy się tylko to, co zostaje, gdy odejmiesz już wszystko - ciało, strach, pamięć, imię - zostaje światło, które mówi Twoim głosem, rozszczepia się na czułość, i ciszę, która ma Twój kształt, jak odbicie duszy w tafli nocy. czy jesteś, czy tylko światło uczy się milczeć po Tobie?      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...