Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Skwierczące, puste, bez dna

oplatające, zwierzęce i nieopanowane

 

świat się mieni w oczach pozbawiony

bezładny, amorficzny 

 

owiane hamującym postępem

ulatniającym słowem

 

znaczenie jest bezuczuciowe i zbędne

jak zbędny jest człowiek w czasie

 

techniczna ewaluacja bezprawnych dążeń

i mechaniczny potwór Twoich koszmarnych wizji

 

umiejscowienie iglicy w oczach szaleńca

może tylko on ma rację

 

fantasmagoryczny upływ czasu

czasu ery ludzkiej

 

muzyka się skrzy

enzymy rozkładają moje ciało

 

a umysł toczy lichy syn moich marzeń

rozpłatałem na pół własny świat

 

kluczysz w odmętach spalonej wizji

świata bez zasad

 

i myśli stają się uboższe 

i świat się nie ugina pod ciężarem własnego absurdu

 

jestem krukiem twoich lędźwi moja

ukochana cierpnąca, zastygła w bezruchu kochanko

 

wyobrażam sobie twoje długie trzygłowe 

stos na którym płoną moje myśli

 

jest abominacją świętego stanu olśnienia

a cierpienie po nieświadomych wydmach

 

skrzętnie obeznałem się z nim 

tak że już nie wiem czym jest równowaga

 

bo nie jestem nią, ani sobą 

ani tym za kogo mnie uważasz 

 

obawiam się jednego - zapomnienia

mimo że jest to nieuniknione

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-break bardzo piękny tekst. Ma w sobie spokój, światło i trochę smutku, który nie przygniata, tylko pozwala się zatrzymać. Dzięki za ten kawałek lata jesienią.  Słowa pachną latem :)  
    • Lustro kruszy mi szklane gałki oczne  spluwa w białka kroplami alkoholu chociaż od stanu upojenia stronie  przeżuty do pewności tworzy rozum nadając całej sprawie liczb na wadze by kark się ugiął pod zaćmionym niebem i spojrzał w pole chwastów podlewane załamując powieki nad myśli pędem
    • @Annna2–Dzięki–No tak jakoś wyszło–Pozdrawiam:) * @Waldemar_Talar_Talar–Dzięki–Zatem moje odniesienie, takie jak wyżej–Pozdrawiam:)
    • @andrew   Po przeczytaniu tego wiem już, skąd się biorą te zlepione rogi kartek w słownikach ! To nie wilgoć, to intensywne przyswajanie wiedzy połączone z nawilżaniem :)   Super !!!  
    • powiedz czy w oddali widzisz świt w rozkołysanych krwią przedsionkach serca   a jeśli bajkę na dobranoc w okładkach z mgły związanych wstążką tajemnicy wiatru   jeszcze nie milkną cienie urodzinowych świeczek tylko jakoś policzyć trudniej   idzie na burze morda ciemnego cumulusa błyskawicznie pożera kawałek tortu   dziecko co tu robisz samo na łące czemu masz zakrwawione dłonie mimo to wzroczysz lśnienie w delikatności białego motyla   siadasz na wielkich prześwitujących skrzydłach szumiących wahadłach dobrych i złych chwil   nie wzbija się do lotu chodzi tylko w okruszkach z brzasku   tam gdzie między kartkami szybuje czytanie w napowietrznych łódkach wyrzeźbionych z tysiąca słów    a w świecie przezroczystości przemówiły ryby lecz pająk bezwilgoci owada
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...