Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Mam pytanie


Hula

Rekomendowane odpowiedzi

Mieszkałem kiedyś z kolegą, który co chwila przełączał program w TV, gdyż uważał, że to co oglądam jest nieciekawe. Najzabawniejsze było to, że po zmianie kanału uciekał natychmiast na pięterko, gdzie miał swój telewizor. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Powinieneś sprecyzować temat w pytaniu, n.p.: „Pytanie o narzucanie zdania”, żeby było wiadomo o co chodzi, bez zagłębiania się w treść.

 

Życzę powodzenia w zbieraniu materiałów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Też mi się podoba to oko, przyozdobiłem nim altankę ;)  Natomiast pytanie zadałeś trochę dziwne, bo przecież cały czas nam ludzie próbują narzucić swój, lub dla siebie bieżąco korzystny światopogląd.  Może napisz o co chodzi w tym opowiadaniu to postaram się dobrać właściwy przypadek? A dziękuje się " z góry", nie "odgórnie". Odgórnie można wydawać rozkazy na przykład:)  

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tmp czuje, że ta altanka przeszywa mnie swoim wzrokiem :)


Co do opowiadania to: Bohater czuje się samotny i chce zdobyć przyjaciół. Aby tego dokonać musi się z nimi zgadzać, przytakiwać im i zachowywać się tak jak oni (bo jeśli by tego nie robił, to automatycznie uznaliby go za kogoś „innego”). Chodzi mi tu o taki toksyczny konformizm, kiedy musimy wręcz na siłę się zmieniać. Miałem na myśli bardziej uleganie pod presją środowiska. Chyba każdy kiedyś tego doświadczył w swoim życiu…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hula - jeśli w ten właśnie sposób chcesz zyskiwać przyjaciół - to zapewne niezbyt pojmujesz znaczenie tego słowa. Odpowiem Ci zatem pewnym "wierszydełkiem", jakie to napisałem wiele lat temu:

~~

 kolega .. przyjaciel .. żaden z nich?
 
Kolegą trudno nazwać doprawdy takiego,
który tylko zachwala, chociaż nie ma czego.
Przyjaźń wtedy jedynie można nazwać trwałą,
gdy przyjaciel ma prawo orzec .. żeś zakałą 
 
Przyjaciel ma prawo powiedzieć ci, żeś zakałą, jeśli ta ocena oparta jest na sprawdzonych faktach. Ukrywanie tego nie jest nawet koleżeństwem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Czyli działa, taka była moja intencja :)

 

 

Miewałem tak w przeszłości, że starałem się "wpasować" w towarzystwo, które uznawałem za wartościowe, ale mi się to nie sprawdzało. Ludzie chyba wyczuwali, że nie jest to szczere, a i ja zaczynałem się z tym męczyć dochodząc jakby do wniosku "wolę was lubić na odległość". Jest chyba coś takiego w ludziach dążących do "towarzyskości", że wymagają oni od współtowarzyszy wyrzeczenia się indywidualności... No nie wiem, chyba nie pomogę w tym opowiadaniu... Chociaż coś mi się przypomniało. Schopenhauer chyba sensownie pisał m.in. o tych sprawach w "Aforyzmach o mądrości życia". Można to pobrać w pdf-ie np z docer.pl  Gdybyś chciał zajrzeć to spróbuj od strony 202 "Maksymy dotyczące naszego zachowania wobec innych ludzi". Teraz jak to zacząłem czytać to zauważam, że przed chwilą chyba powtórzyłem jego myśl jako swoją własną... :) No nie ważne,ale w tej książce może byś znalazł coś co będzie przydatne,a przynajmniej warto zajrzeć, tak mi się wydaje.

Edytowane przez tmp (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...