Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zastanawiając się nad istotą
Chwytają poświatę lamp

Jednakowe skinienia głów
Manekiny rozgniewane starością
Zakurzony świat utkany z purpury
Równy szyk nadziei
Ostatni sąd

Baldachim gasi czyste światło
Widmo przechodzi w czerń

Baruch i panteizm pod horyzontem
On pochłania świt... nadziei
Euklides odrzuca geometrię
Świat jest prosto-czarny
Bez krzywizn

Nie mój świat

Opublikowano

No - szykowałem się, że będzie jakaś prawdziwa herezja... ;)
A tu - dalej literówka (starością!). I dlaczego bez podziału na cząstki, przynajmniej dwie? (dwa pierwsze wersy oddzielnie).
Nie do końca sprawdziłem to "światło" (poświata, czyste światło, widmo, blask), ale rysuje się wyraźna opozycja do "czarnego" (tylko "pod horyzontem"?), czyli klasyczny dualizm.
Da się pod to podłożyć prawie każdy system hierarchiczny ze swoimi minusami (a jakimiś tam plusami). Nie porywam się na oceny historiozoficzne, a co do wiersza? Mówi swoją prawdę: mocno, wprost i jednoznacznie. Jednoznaczną? Jedyną możliwą?
:)
pzdr. b

Opublikowano

Romanie!
Herezja to pojęcie względne. Zależy jaki przyjmiemy punkt odniesienia. Co do dualizmu, to jest to małym przejaskrawieniem moich intencji. Przywołałem Spinozę by uspokoić myśl przewodnią. Zadałeś pytania "Jednoznaczną?", "Jedyną możliwą?". Nie ma odpowiedzi prostych, które tłumaczą jednoznacznie myśli poszarpane. Wszystko jest względne i tylko dla uspokojenia sumień staramy się wyprowadzać odpowiednie wnioski. Przypomnij słynną zagadkę Pascala.
Serdecznie pozdrawiam
Marek Wieczorny

Opublikowano

No proszę ;-) ...Marku , misternie odnajdujesz niedostrzeżone wieloznaczenia,potrafisz uderzyć sztormowym powiewem słowa.Widać w nim inspiracje , zagadkowością i międzywersowym domysłem dajesz do myślenia.Pozdrawiam plusssowo ;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andrew Trafnie oddajesz różnicę między istnieniem dwóch osób a istnieniem relacji- "jesteśmy", ale "NAS nie ma". Najciekawsze jest tu rozróżnienie - fizycznie obie osoby trwają, ale coś nieuchwytnego, co tworzyło wspólnotę, zniknęło. Metafora zawieszonego systemu dobrze oddaje to poczucie zepsucia czegoś, co działało naturalnie. Bardzo mi się podoba.
    • @hollow man @KOBIETA Forma jest w porządku i uczciwa - to dobrze kontrolowany wiersz wolny, który czyta się płynnie, także dzięki pauzom i pracy oddechem. Tekst nie udaje czegoś, czym nie jest, i pod względem nie ma tu przypadkowości. Mam jednak wrażenie, że tytuł obiecuje więcej niż sam wiersz pokazuje. „La petite mort” niesie bardzo silne skojarzenia graniczne, tymczasem erotyka w tekście pozostaje raczej subtelna i zdyscyplinowana. Nie jest to wada sama w sobie, ale powoduje pewien niedosyt - napięcie nie zostaje doprowadzone do momentu przełomu. Pierwsze dwie strofy budują konkretny, czytelny obraz (motel, neon, anonimowość), jednak dla mnie jest to początek dość banalny - operujący znanymi kliszami erotyki, które nie zaskakują. Najlepsze momenty pojawiają się później, gdy obrazowanie staje się bardziej cielesne i wewnętrzne. Najsłabsze są dla mnie wersy 7 i 10. Siódmy - z metaforą kosmiczną - jest zbyt wzniosły i ogólny, przez co spłaszcza napięcie zamiast je pogłębiać. Puenta natomiast nie domyka tekstu znaczeniowo; jest raczej stwierdzeniem faktu niż momentem przesunięcia sensu czy ryzyka. Całość to solidny, estetyczny erotyk, ale bardzo ostrożny wobec własnego tytułu. Mam poczucie, że tekst zatrzymuje się pół kroku przed intensywnością, którą sam zapowiada - i właśnie tam kryje się jego niewykorzystany potencjał.  Pozdrawiam serdecznie Was oboje. 
    • @Radosław   Wracając do tematu drogi i plecaka…   „ Nie jestem tym, co mi się przytrafiło. Jestem tym, czym zdecydowałem się zostać” (Jung).   Dokształcam:) Ale…nie odrabiam lekcji;) i wagaruję;)    chyba będę niestety repetować ;))))    
    • @huzarc bo ja jestem taka trochę wiedźma i mi bardzo blisko do Lechitów  Już nie raz słyszałam że mam starą duszę  W wiersz ach krążę po tych moich duchowych światach  Czuję to po prostu najbardziej @Amber bardzo mi miło dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Łukasz Jurczyk Ta część to niezwykły manifest młodzieńczego buntu i pragnienia własnej drogi. To klasyczne starcie - doświadczenie kontra młodzieńczy zapał, mądrość ostrożności kontra pragnienie sławy. Pięknie napisałeś o niemożności przekazania doświadczenia i o tym, że każde pokolenie musi samo dotknąć ognia.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...