Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

W głowie mam słowa, 

zaciśnięte żalem.

W kręgu szarości są szczelnie zamknięte.

Te słowa jak złowrogie cienie, 

nie koją jak aloes, a od zaduchu są mętne. 

 

W oczach promienie dwa 

choć smutne - 

w genezie nierozpoznane jeszcze. 

Promienie a może ognie gniewu... 

W oczach niebieskich mam, 

ognie w przestrzeni rozległe.

 

Wciąż patrzę na ludzi milczących, 

co w czerni idą przez świat. 

I krzyczą coś do mnie tam z góry

i kroczą jakby w orszaku anielskim 

przez tyle tak długich lat. 

 

W głowie mam słowa smutne, 

zaległe, 

niewypowiedziane.

I słowa otuchy, co w gardle więzną.

I miażdżą usta, 

ściśnięte w żelazną pięść. 

 

W głowie mam słowa - 

a może to lament. 

Gdy śmierć niezjednana wokół 

wciąż trawi 

tyle niewinnych, bijących serc.

 

 

 

Edytowane przez Ewelina (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Teraz rozumiem. Wiersz wydawał mi się wewnętrznie sprzeczny, ale taki ma właśnie być. Zatem dobrze odczytałem.
Szkoda, że te słowa otuchy są zamknięte w pięść, bo pewnie by się przydały tym idącym w czerni przez świat.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...