Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

był na wieżowcach


Rekomendowane odpowiedzi

był na wieżowcach 

 

był na wieżowcach 
jeden ziomek kiedyś 
zapytany dlaczego
ma na zębach szynę 
odpowiedział że zeks 
w ośrodku zajebał
mu z bejzbola

 

nawiewał z tego poprawczaka 
raz po raz a raz podczas 
jednej z takich ucieczek
zaskoczony wjazdem na chatę 
spieprzał psiarni na waleta 
pomiędzy klatkami 
złączonymi suszarnią

 

mieszkał na jedenastym 
i był fanem kalibra 
a magika jeszcze większym 
dlatego kiedy w piwnicy 
powiesił się na klamce 
dziwili się że nie skoczył

 

mówili - szkoda typa i tyle 
filmu z tego nie będzie

 

Edytowane przez Czarek Płatak (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już 22 rocznica… domyślam się, że ten fakt Cię zainspirował do napisania tego tekstu? Ciekawa perspektywa „anonimowej tragedii” zderzona z pośmiertną legendą

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Najbardziej porusza mnie ta końcówka, skończył ze sobą i w sumie tyle, pogadają tak może przez jakiś czas, ale bogiem nie był i też nie zostanie nim po śmierci, bo jedyne co przeżył to trudną młodość, nie zdążył zapisać się w historii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Czarek Płatak w obliczu śmierci wszyscy jesteśmy równi tak jakoś bym to czytał choć udało Ci się sarkastycznie podkreślić puentą przejście do dnia codziennego po tym wydarzeniu . A jako że uważam Kinematogeafie za kamień milowy w rapie to musiałem na ten wiersz zareagować i dorzucić mój ulubiony kawałek z tego albumu który wpasowuje się w klimat tekstu

Pozdrawiam 

Edytowane przez Moondog (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To nie o nim. O nim jedynie napominam w kontekście upodobań bohatera wiersza. 

Może to straszne co napiszę, ale to był koleś, który właściwie był stracony na starcie. 

Może zdażyłby się mały cud jaki bywa czasami udziałem dzieciaków jemu podobnych. Jest to jednak raczej wyjątek potwierdzający regułę. 

Dzięki za przypominajkę.

To dla mnie również mega istotna płyta. 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Proporcję właściwą stwórzmy na wstawanie żeby korzyść twórczą na dzień dobry dało sny muszą się dośnić. Dzień dobry Kochanie, opowiedz mi proszę jak się dzisiaj spało?
    • @Adaś Marek Lecz jak bardzo rano, żona jeszcze śpi i niczego wtedy nie da ona ci.    Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A wtedy to "biała flaga" bez uczuć i emocji nie ma prawdziwej miłości. Widać ze mnie duży ryzykant, bo po 20 minutach znajomości oznajmiłem wybrance "Jeżeli wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia, to właśnie ona przychodzi" i została, już ma  50 lat, i nieźle się trzyma:-))) Pozdrawiam
    • @Adaś Marek Można dać sobie spokój i schować uczucia do kieszeni. Zastanowić się czy obrany kierunek to nie góra lodowa. Titanic'ować można, ale po kilku takich akcjach człowiek mądrzeje i szybciej się orientuje, że to nie ma sensu. Wiersz jest złamany na pół bo kompozycją oddaje moment oprzytomnienia. Czasami na słowa trzeba patrzeć przez teleskop, a nie przez mikroskop. Dziękuję za odzew, pozdrawiam!
    • na jakich się wychowałeś książkach obrazkach śmierciach ile w tobie zdarzeń z kosza wciąż wybieranych łez schowanych pod poduszką marzeń na półkach poukładanych   dlaczego jesteś cichy i milczący nie latasz jak ten komar nad ofiarami swych nocnych łowów a niczym motyl pyłki zbierasz skąd w tobie tyle grzeczności sprasowana karta bankomatowa   ktoś ciebie kupił i wychował jak gejsza się malujesz i chodzisz mówisz w tonie towarzyskim w takt muzyki przymilnie tańczysz znanej bo innej nie masz inna dla ciebie nie istnieje wcale   a teraz podejdź i spójrz tylko wszystko tutaj jest połatane świat raz się gładzi a raz marszczy więc musi być dziurawy jak sito i bez jedynych rozwiązań więc czytaj co popadnie   żeby mieć pełny obraz
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...