Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Świtezianka zna rajskie ogrody
stąpa tanecznie złotego runa oddechem
w leśnych potokach szumem nuci melodie


na skraju lasu ją ujrzałeś
świetlistą panią - bez cienia w sobie
skinęła głową... a może i nie


idąc w jej ślady wszedłeś do sadu
oszołomiony pierwszego drzewa owocem
łapczywie nadgryzałeś jeden za drugim

 

 

***
spojrzałeś na nią
a lekki uśmiech
chciał jakby powiedzieć
niejedzone smakują lepiej
***

 

 

następnym razem
już było inaczej
wąchałeś patrzyłeś
długo wodząc wzrokiem
podziwiałeś spędzając godziny
by wybrać ten najdojrzalszy

 

 

***
tym razem z jej twarzy
wyczytałeś ten smak
pozostanie z tobą na dłużej

***

 

 

po raz ostatni
wytrwałeś do samego końca
zszedłeś cały sad za nią
była w tobie moc niestrudzona
była w tobie pewność niczym niezmącona

 

 

***

zrozumiałeś wtedy bez
zerkania na nią że rozkosz
nie jest owocem lecz 
strumieniem nienasycenia

***

 

 

 

 

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Zgoda!  :)
    • @Annna2Zafascynował mnie Twój wiersz, taki prosty problem z butami stał się początkiem głębokich rozważań egzystencjalnych, jak przemijanie, konsumpcjonizm, bunt. Świetny  kontrast między prostą usterką a wizją pogrzebu, potem radosnego zmartwychwsztania zrobił ogromne wrażenie, A zawołanie "A szewca nie ma, ech" to genialne podsumowanie naszych czasów. Bardzo lubię też czarny humor, tu pozwala oswoić się ze śmiercią.  To znakomity wiersz - zmusza do refleksji, pulsuje emocjami. 
    • jeśli cię facet ubiera to będzie potem rozbierał, bez zobowiązań i straty weź czekoladki i kwiaty.
    • Jesteś w moim sercu i w mojej pamięci    Pamiętam nasze dni i nasze noce    Kiedy byliśmy razem, było zawsze słońce    Radość bycia z tobą była wielka    Miłość miała kolor czerwonej róży    Nasze serca to płomienie miłości    Ty byłaś  kwiatem, a ja tylko wazonem    Kolory życia były różne, ale zawsze otulała nas miłość    Nasz codzienny rytm był jak pomidory malinowe, sama słodycz    Pewnego wieczoru odeszłaś    , moje serce tonęło we łzach    Mówię żegnaj, mówię do zobaczenia                                                                                                             Lovej . 2025-08-05               Inspiracje.  Wspomnienie
    • Codzień o poranku siadasz ze mną przy stole. Pijemy czarną kawę — wiesz, że bez cukru wolę.   Potem szepczesz do ucha kilka słów bardzo miłych. Patrzymy sobie w oczy, żeby tak się spełniły.   Lecz one topią się w kawie, która już całkiem zimna. Lekko muskam w niej usta… Może posłodzić powinnam?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...