Nienawidzę a jednak

[Krzysic4 czarno bialym]

biegnę
a płatki śniegu oblepiają
twarz ręce uda
z kolejnym kilometrem
znikają troski dnia

jest za to
muzyka miasta
koncert czerwono zielonych świateł
i ta cholerna górka wyłania się
na której zawsze się męczę 

biegnę
rytm wybija oddech 
sto siedemdziesiąt uderzeń 
pomaga przełamać opór
wewnętrznego marudy

wyrzut endorfin 

rozluznia mięśnie
skraca oddech gdzieś niedaleko ukryta meta
i ta króciutka chwila szczęścia
że znów się udało
pokonać własną słabość

 

 

 

Edytowane 9 Grudnia 2022 przez Krzysica-czarno na białym (wyświetl historię edycji)

[kwintesencja]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

tak sobie dzisiaj szłam w śniegu

 

bardzo przyjemny tekst, pozdrawiam ;)

[Alicja_Wysocka]

Mam kłopot z wolnymi wierszami, nigdy nie wiem czego się trzymać,

co oceniać, jak oceniać, mogę mieć nieprawidłowe odczucia.

Dobrze się miewam przy rymach, może nie częstochowskich (bo to jak disco polo)

sorry, nie chcę nikomu robić przykrości (gusta ponoć nie podlegają dyskusji)

Lubię, co lubię, mam to zapisane w DNA.

Mogę powiedzieć, że wiem i rozumiem o czym piszesz.

Serdeczności :)

[bajaga1]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I oby tak zawsze. Czasem a może nawet częściej dopada mnie wielki kudłaty leń on pozwala mi nie ćwiczyć. Ale Ty go przegoń. Pozdrawiam 

[mars]

zwykła relacja biegacza - a liryzmu brak

[Stary_Kredens]

@Krzysica-czarno na białym jest to wlasciwie proza rozpisana na wersy, ale myśl dobra o tym pokonywaniu słabości 

Kredens pozdrawia 

[Krzysic4 czarno bialym]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Fakt Jordan 

Jedynie skakał 

Nie robił dziwnych zwodów 

Był 

Jak najbardziej efektywny 

By wygrać ;) 

 

 

@Stary_Kredens szkoda 

Choć nie wiedziałem że nie regularny Rym to proza  ;) dziękuję za komentarz i odwiedziny 

Wierz mi ja też lecz im więcej w mojej krwi pływa angielski Bukowski tym więcej widzę zawiłości w prostym przekazie 

Edytowane 9 Grudnia 2022 przez Krzysica-czarno na białym (wyświetl historię edycji)

[Jacek_Suchowicz]

ile tych biegów w życiu mamy

i ile wzniesień zdobyć trzeba

aby pokonać to co marne

może będziemy bliżej nieba

 

a przecież życie nie jest proste

szczyt zdobywamy ciężką pracą

i upadamy aby powstać

droga do nieba nie jest łatwą

:)

[Natuskaa]

Bieg "pod śnieg" - brawo. Też muszę kiedyś spróbować. Jak na razie od dwóch tygodni ciągle coś mnie zatrzymuje w domu.

 

Pozdrawiam :)