Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czasem, jeśli tyle mi wystarczy, robię na osiem. Ale rzadko, bo jestem gadułą :P

 

Tak mi pasowało w drugiej strofie zrobić taką wyliczankę... Ale doskonale rozumiem, że może Cię to drażnić. Mnie na przykład drażni rozpoczynanie całego wiersza od spójnika. W moim odczuciu to jest zupełnie bez sensu, wszak spójnik ma spajać dwie strony, a użyty jako pierwsze słowo wiersza, niczego z nim nie spaja. Jednak z jakiegoś powodu jest to bardzo modne. Każdy ma swoje fochy, luzik ;D

Wiersz miał pierwotnie wyglądać nieco inaczej - miał być ciut bardziej dosłowny i nakierowujący na konkretną interpretację. Ale jeśli w trakcie pisania wyjdzie mi, że można go trochę rozmyć i zostawić większe pole do popisu dla wyobraźni i skojarzeń czytelnika, to idę w to.

Dziękuję bardzo!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiesz, mam konto z wierszami na IG, więc przedzieram się tam przez dziesiątki wierszy i pseudowierszy dziennie - tam to jest po prostu plaga. Rozumiem ten zabieg, kiedy autor na początku wiersza pisze "a jutro pójdę do parku" - masz wtedy coś na kształt sugestii, że wiersz jest ma być jakimś wycinkiem dłuższego dialogu, czy coś w tym stylu. Ale w większości przypadków to się po prostu nie sprawdza. No i jak czytasz dziesiąty wiersz z rzędu zaczęty od spójnika "a", to już zaczyna irytować.

W moim zamyśle chodziło po prostu o zdanie relacji z tych chwil w formie, która sugerowałaby ekscytację nimi. Jak dziecko, które opowiada rodzicom o pobycie w wesołym miasteczku - i tam byłem, i to widziałem, i to było, i tamto... ;>

Cieszę się, że Ci się podoba!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tutaj nie powinieneś mieć takich problemów. Kiedy wcześniej miałem tu konto, połowa moich wierszyków była o grobach itd.  i przeważnie znajdowały aprobatę ;D Niemniej musisz się niestety pogodzić z tym, że jeśli wchodzisz między rozkochane w poezji emerytki, to nie przejdzie nic, co nie jest o szczęściu, spokoju, miłości, ciepełku w serduszku, no i o bozi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony dziękuję naprawdę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Bożena De-Tre kocham pisać sprawia mi to niesamowitą przyjemność ale szkoda że nie mam jak tego bardziej rozkrecic @Bożena De-TreDziękuję @infelia jeju naprawdę jestem w szoku za taki cudowny odbiur mojego wiersza dziękuję z całego serca @Bożena De-Tre dziękuję. Chodziło mi o to że chciała bym żeby moje wierzę dotarły do większej ilości osób nie po to aby być sławną tylko po to żeby w moich wierszach choć czasem odnaleźli ziemię lub odpowiedz na trapiące ich pytania.
    • A polityczne starcie pomiędzy światem pana Jarosława Kaczyńskiego, pana Grzegorza Brauna, pana Roberta Bąkiewicza i pana Karola Nawrockiego i światem tak zwanych demokratów - będzie bardzo poważną polityczną konfrontacją - nie ustąpię ani o krok - mówił pan premier Donald Tusk.   Źródło: TVN24   I bardzo dobra decyzja: Naród Polski już przez blisko trzydzieści lat nie miał żadnych męczenników, otóż to: tylko pan Jarosław Kaczyński z racji wieku dostanie osobną celę, pan Grzegorz Braun z racji elokwencji - będzie słuchamy przez więźniów, zresztą: już siedział kilka razy w areszcie śledczym, pan Robert Bąkiewicz i pan Karol Nawrocki - wiadomo - potrafią dać po mordzie.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Nela Ależ to jest z życia wzięte. Moc ekspresji, żal i złość. To jak antylaurka dla rodzica? Wiersz zrobił na mnie wrażenie. A o takie na tym portalu trudno. Pozdrawiam.
    • I ekipa nieudaczników pana Donalda Tuska oszukała miliony Polaków - nie dotrzymała obietnic i w efekcie przewaliła wybory nie do przegrania.   Adrian Zandberg
    • Muszę porozmawiać. Nie z tobą, nie z nimi. Z godziną, co płynie beznamiętnie w ciszy. Dokąd jadę – nie wiem. Bilet mam w kieszeni, lecz port się rozmywa w przedświcie i mgle. (Refren) A moja gitara wciąż zna mój głos. Nie pyta – nie karze, nie boi się łez. Na strunach cichutko rozpina mój los. Gdy świat nie odpowie – ona wie, że jestem. (II) Kocham ją – bez słowa, bo słowa są kruche. Poddaje się dłoni jak noc snom bez celu. Czasem zapłacze razem z moim ruchem, czasem zadrży jak skrzydło w tunelu. (Refren) A moja gitara wciąż zna mój głos. Nie pyta – nie karze, nie boi się łez. Na strunach cichutko rozpina mój los. Gdy świat nie odpowie – ona wie, że jestem. (III) Nie pytaj, co dalej. Nie wiem. I nie muszę. Podróż to nie mapa – to oddech, to cień. Czasem ją stroję z roztrzaskaną duszą, a ona wciąż mówi: „zagram, jeśli chcesz”. (Refren) Bo moja gitara to cały mój głos. Nie zdradzi, nie odejdzie, nie powie: dość. Gdy wszystko umilknie, gdy zgaśnie mój ton – z jej pudła unosi się jeszcze mój dom.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...