Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Połamana płyta


Leszczym

Rekomendowane odpowiedzi

 

A gdy z rana rzeczy przekładałem, chcąc komuś zrobić małą i przyziemną przyjemność, przypadkiem powypadały mi z szafki płyty i z hukiem upadły z wysokości na panele podłogowe. Tylko jedna z nich, a było ich ładnych kilka, połamała się, zresztą na dwa kawałki. Nie idzie jej skleić i mogą być kłopoty by ją odzyskać, bo płyta z tych unikalnych. Ciekawa rzecz, że stało się tak z płytą od której wzięło się całe moje pisanie. Zresztą ktoś mi mówi na ucho, że tylko wypisywanie. Interesującym jest fakt, że obecnie autora tej płyty i jej tytułu nie wymówię na głos jakbym się tej dawniejszej fascynacji lekko wstydził. Nasz przypadek układa się niekiedy w rozbrajające scenariusze. Dzień zapowiadał się bombowo, a sentyment o mało co się nie rozpłakał. Zresztą tamtego dnia byłbym jednym z bardzo wielu, który płacze i tęskni. No ale przecież twarde z nas są chłopaki, a płyt w kolekcji jeszcze ładnych kilka przed nami.

 

 

Warszawa – Stegny, 26.11.2022r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...