Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Korale PRL-u


marta 50

Rekomendowane odpowiedzi

Pochód czerwienił się na ulicy,
w tłumie uśmiechów płynęły flagi,
nad głowami pieśni z megafonów
wpadały w okna pełne machających rąk.

 

Palce wystukiwały rytm piosenek,
przy wódce z mety śmielej snuły się 
prawdy, pisane pałką przyznawały
słuszność władzy. Brodząc w błocie

 

szłam do szkoły, chowając się 
przed deszczem w sklepie, śniłam
o cukierkach sprzedawanych spod lady
podziwiając półki udekorowane octem.

 

Cukier topiony na łyżce osładzał dni.
Chwytając chmury czekałam na ręce
wczepione w plastikowe kółka toreb,
przynosiły zawsze uśmiech. Jak lato

 

w sadzie gryzłam niedojrzałe jabłka,
zanurzona w rozkołysanej trawie 
biegłam z psem. W promieniach
niesmak przełkniętych łez zapominał się.
 


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...