Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

***(dzień z otwartymi ramionami...)


Rekomendowane odpowiedzi

dzień z otwartymi ramionami pustki w puszczy
coraz bardziej samotnych chwil,dzieci sąsiadów są
jak koty lgną do valerianu i próbują zmyć się
z brudu nieziemskiej cierpkości.

śmieją się z dziewczynki z balonikiem w dłoni.
jej lukrowane oczy chcą czegoś więcej,nietrzeźwy
tatuś farbuje jej włosy.balonik wylatuje z rąk.
ucieka a ona pod sukienką poszukuje lalki.

to jest prawda okien i drzwi nie zawsze zamkniętych.
okrążeń,puls i kareta.na wezwanie dobranocki.
mama tylko znów wypiera się szmacianych lalek.

w nocy przybywają koty.wypatrują ryb.
dzieci sąsiadów próbują dorosnąć.
w kałuży płynie pijany statek.dzień z otwartymi
ramionami,coraz bardziej długi i nieczuły.

wychodzę.dzieci sąsiadów czekają na deszcz aż
ziemi wyjdą gąsienice.będą się nimi bawić , męczyć.
mijam je,nie mówią mi "dzień dobry".ziemia jest dla nich.
szukają jąder.nie wiedzą jeszcze co ich czeka.

dzieci sąsiadów grają na giełdzie,dziewczynka szuka balonika.
dziewczynka wypłynęła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...