Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Inne spojrzenie, część 58


Rekomendowane odpowiedzi

   - Jak przyjemnie! - Soa położyła się na kocu obok Mila. - I jak ja tego potrzebowałam... Piasek... słońce... prawdziwy relaks - wysunęła stopę poza koc. - Au, jaki gorący! 

   - Woda też jest na pewno ciepła - Mil odwrócił się na brzuch i spojrzał na Soę z zachęcającym uśmiechem. - Co powiesz na kąpiel? 

   - No nie wiem... - postanowiła, że podroczy się z towarzyszem podróży, chociaż spodobał się jej ten pomysł . - Dopiero co się położyłam... I jest tak fajnie! 

   - No dobrze... - Mil udał rezygnację, kładąc się z powrotem na plecach. - Masz rację, jest bardzo przyjemnie. Już dawno marzyłem, żeby tu się znaleźć. 

   - Ale ze mną, czy w ogóle? - po kilku minutach ciszy Soa droczyla się dalej. 

   - Trudno powiedzieć - Mil zerknął na nią powtórnie. Uśmiechnął się do niej i zarazem do własnych myśli, ujmując jej nadgarstek. - Chodź do wody.

 

                              *     *     *

 

   - Było fajnie, prawda? - zapytał retorycznie, bo z jej błyszczących oczu i uśmiechu mógł odgadnąć, że było. - Fantastyczna woda - dodał, gdy kładąc się obok niej tak, by razem z nią patrzeć na ocean. 

   - Czy dobrze pamiętam - zaczął Mil po następnych kilku chwilach - że marzył ci się relaks? 

   - Tak... - odpowiedziała, z rozmarzonym uśmiechem. - I relaks jest. Zobacz, jaki tu spokój! Piasek... Cisza... Ciepłe morze... - pominęła myśl, że to ocean. - Palmy... Jest wprost cudownie! 

   - Masz piasek na stopach - Mil postanowił przejść od myśli do dotyku. - I krople wody na nogach - zauważył lekkim tonem, czyszcząc je delikatnie z piasku, a w moment później przesuwając powoli palcami wokół kostki. 

   - Mil... - głos Soy zabrzmiał odrobinę inaczej, jakoś tak bardziej miękko. - Co robisz?... Czy to... wypada? Nasz mistrz... 

   - Myślisz - zaczął odpowiedź - że nie wie o niczym? Przecież wie wszystko - wędrował dotykiem w stronę jej uda. 

   - Przestań... - szepnęła. Znów jakoś bez przekonania. - Zasłaniasz mi słońce. 

   - Teraz tak - pochylił się nad nią nieco bardziej. Dotyk dotarł już nieco wyżej i był równie czuły. Odwróciła głowę w jego stronę. 

   - Mil, to niestosowne... - wyszeptała. - Nie wiem, czy... 

   - Czego nie wiesz? - jego ton stał się odrobinę delikatniejszy, podczas gdy jego palce wciąż wędrowały po jej udzie, w dół i w górę. 

   - Zasłaniasz mi słońce - spróbowała zdobyć się na bardziej zdecydowany ton. 

   - Zasłaniam - przyznał, pochylając się jeszcze niżej i całując delikatnie jej wargi. - Ale tylko trochę. 

   Gdy nie odwzajemniła pocałunku, złożył go na jej wargach ponownie. I po chwili jeszcze raz. Tym razem doczekał się odpowiedzi. Spodziewanej. 

   Powoli obróciła się na plecy i objęła go za szyję. 

   - Jedno drugiemu nie przeszkadza - mignęła jej myśl, nacechowana wszakże nutką kobiecego uporu. - Czemu nie? 

Cdn.

 

   Voorhout, 03.09.2022

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   

Edytowane przez Corleone 11
Literówka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

   Czyż nie jest prawdą, że dziewczynki bywają niegrzeczne

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

? Ale i Milowi pozwoliłem być niegrzecznym ... 

   Dzięki Ci wielce za wizytę, czytanie i komentarz .

   Serdeczne pozdrowienia.

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WiechuJK

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 Nie "panzer", tylko Grzegorz Brzęczyszczykiewicz. 

   Wiesławie, dzięki za wizytę i uważne czytanie . 

 

   Serdeczne pozdrowienia.

   

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...