Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Z nosem przylepionym ciekawością do szyby, ogląda fruwającego ptaszka. Szybuje między gałęziami drzewa. Dziewczynka ma sześć lat i jedno marzenie. Latać tak jak on. Nawet  macha śmiesznie rękami.

 

*
Matka ma dzisiaj sto spraw na głowie i szykuje się do wyjścia. Słucha córkę jednym uchem.

 

— A wiesz mamo, że zostanę ptaszkiem i pofrunę?
–– Taa… jesteś dzielną dziewczynką. Widziałaś gdzieś moją torebkę?
–– A wiesz, że rączki będą skrzydełkami.
–– Już znalazłam.  Na stole masz śniadanko. A telefonu nie brałaś?
–– Tylko że ptaszki mają piórka, a ja nie mam. E tam, to nic.
–– O, jest. Oczywiście. No to buziaka i spadam.

 

Wychodząc, zapomina zamknąć okno.

 

 

•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••

 

Inna wersja tekstu↔wrzucona↔ 2.9.2022

Bardziej dopowiedziana

------------------

  

 

Z nosem przylepionym ciekawością do szyby, ogląda fruwającego ptaszka. Szybuje zwiewnie między gałęziami drzewa. Dziewczynka ma jedno latające marzenie. By latać, tak jak on. Nawet raz po raz, macha śmiesznie rączkami.

 

*
Matka ma za to,  sto spraw na głowie. Szykuje się pospiesznie do wyjścia. Słucha ją jednym uchem.

 

— A wiesz mamo. Też będę ptaszkiem i pofrunę.
–– Na pewno. Jesteś dzielną dziewczynką. Widziałaś gdzieś moją torebkę?
–– Rączki co mam, są skrzydełkami. Też wiesz?
–– Taa… już znalazłam.  Na stole masz śniadanko. A telefonu nie brałaś?
–– Nie… ale ptaszki mają fruwkowe piórka, a ja nie mam. E tam, to nic.
–– Pewnie, że nic. O jest. Jak wrócę, pobawimy się w aniołki.
–– Obiecujesz, że będziesz patrzeć, jak pofrunę.
–– Tak. Oczywiście. A teraz buziaka i spadam.

 

*
Wychodząc, zapomina zamknąć odpowiednio okno, jak to zazwyczaj czyni. Będąc kawałek od domu, słyszy  z góry wesołe wołanie. Córka siedzi na zewnętrznym parapecie. Dynda pociesznie zwisającymi nóżkami. Buzia radośnie uśmiechnięta, a rączki żwawo falują, roztrącając cząsteczki powietrza.

 

— Mamo! Spójrz na mnie. Patrz jak obiecałaś. Jestem ptaszkiem. Za chwilę pofrunę!

 

 

 

 

Edytowane przez Dekaos Dondi (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Trochę to chyba rzeczowo niespójne. Córeczka rozmawia z mamą dosyć dojrzałym językiem, używając bogatego słownictwa. Wskazywałoby to raczej nie na dwulatka ale na dziecko kilkuletnie. Takie dzieci nie będą już "fruwać" nieświadome konsekwencji, ich umysł jest już wystarczająco rozwinięty żeby je przed tym bronić. Raczej wypadną z okna w wyniku wypadku. Nastolatek chory na schizofrenię w trakcie ataku choroby, prędzej mógłby tak zrobić.

 

Tekst buduje nastrój grozy, ale wydaje mi sie mało realny, co mocno osłabia efekt.  Oczywiście to moje zdanie. Ech, zazdroszczę wam tu wszystkim pięknego pióra.

@Dziadek grafoman Jest w nas, dorosłych tendencja do niedoceniania dzieci. One potrafią znacznie więcej niż nam sie wydaje.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...