Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

     Szalejąca nocna wichura,

Prąd w całej miejscowości nagle wyłączyła,

Lecz choć elektryczność ludziom zabrała,

Coś cenniejszego w zamian podarowała,

 

Wysoki jasny płomień świecy,

Rozjaśnia mi mroki nocy,

Na nocnej wichury odgłosy straszne,

Odpowiadają jego ruchy delikatne,

 

W rozsiane po Małopolsce moich przodków groby,

Nocnej wichury uderzają podmuchy,

Wściekle wyjąca nocna wichura,

O należną zmarłym pamięć wniebogłosy woła,

 

Kluczykiem drewniane pudełko otwieram,

Przedwojenne zdjęcie ślubne moich pradziadków wyciągam,

Gdy czarna noc melancholie pogłębia,

Nad starym zdjęciem się pochylam,

 

Nadniszczone zdjęcie czarno-białe,

Rozświetlam migocącym świecy płomieniem,

W mroku kształty ledwo widoczne,

Z czasem rozróżniają oczy moje,

 

Pradziadkowie moi ze zdjęcia starego,

Spoglądają na mnie człowieka młodego,

Oni też kiedyś młodzi byli,

Na zdjęciu tymże ślub swój uwiecznili,

 

Weselny harmider w kadrze zatrzymany,

Emocje wielkie na twarzach świadków odmalowane,

Choć do fotografii wszyscy nieruchomo stali,

Ku tańcom weselnym nogi same się rwały,

 

Choć prababka moja dawno temu pochowana,

Młodzieńczą jej urodę stara fotografia zachowała,

Gdy w sukni ślubnej do zdjęcia pozowała,

Łagodnie a tajemniczo, zarazem się uśmiechała,

 

Z czarno-białego, starego zdjęcia,

Mój pradziadek milcząco na mnie spogląda,

Zdać by się mogło… Bacznie obserwuje…

Być prawym człowiekiem milcząco nakazuje…

 

A widoczni na zdjęciu druhny i drużbowie,

To krewnych i sąsiadów moich babcie i dziadkowie,

Wnuków ich codziennie niemal spotykam,

Gdy wokół siebie się rozglądam,

 

Pradziadków moich tego najważniejszego dnia emocje,

Ciemną nocą opowiedziało mi stare zdjęcie,

Gdy przenikliwie się w nie wpatrywałem,

Sam jakby emocje tamte odczuwałem,

 

Rzecz to naprawdę zdumiewająca,

Jak potrafi emocje uchwycić fotografia,

Gdy ruch w kadrze zatrzymany,

Tamte emocje tak wiernie oddaje,

 

Państwo młodzi tak bardzo podnieceni,

Emocjami dnia wielkiego cali przepełnieni,

Jakby starali się każdą sekundę przeżywać,

Emocjom dnia jednego zarazem sprostać,

 

Zdjęcie to jest mi skarbem prawdziwym,

Głęboko w sercu ukrytym,

Choć stare i nadniszczone,

W tożsamości mojej głęboko wyryte,

 

I nawet kiedy będę siwowłosym starcem,

Zdjęcie to przy mnie zawsze pozostanie,

Do końca dni moich ostatnich,

Skarbem pozostanie mi bezcennym…

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W Dniu Święta Niepodległości 11 Listopada warto przypomnieć wiersz Aleksandra Fredry: "Ojczyzna nasza."        Ojczyzna nasza Autor: ALEKSANDER FREDRO Na długich górach czarne świerki rosną, Z wiatrem północy szumią pieśń żałosną, A dołem, dołem, jak wzrok sięgnąć może, Złocistych kłosów kołysze się morze; Na morzu wyspy kwiecistej murawy I rozproszone, jak wędrowne nawy, Gdzieniegdzie domki bieleją z poddasza... To Polska!... Polska!... To Ojczyzna nasza! Ciemne błękity mleczna droga dzieli, Ziemia spoczęła w zroszonej pościeli, Czasami tylko koń zarży na stepie Lub na jeziorze ptak skrzydłem zatrzepie, Czasami tylko spływa z gór jak struga Trąby juhasa nuta smętna, długa: Obudzą czujność i napaść odstrasza... To Polska!... Polska!... To Ojczyzna nasza! Zima pokryła pola, lasy, skały, Nad strumieniami zawisły kryształy; Po srebrnych wstęgach przez białe doliny Suną się sanie, jak szare godziny; Liszka na słońcu czerni się z daleka, Gromada ptasząt pod strzechę ucieka, A dym w słup bije, w obłok się rozprasza... To Polska!... Polska!... To Ojczyzna nasza! Dworek przy drodze, na słupach wystawa, Wrota otworem, na dziedzińcu trawa, Studnia z żurawiem, gołębnik przy stronie, Za gumnem w kwiecie bielą się jabłonie; Krzyczy na słotę paw w stercie schowany, A na lamusie klekocą bociany, Gospodarz wita, do domu zaprasza - To Polska!.. Polska!... To Ojczyzna nasza! Gdzie jeszcze mężne nie wygasło plemię, Co za swych ojców wiarę, mowę. ziemię Ciągle nadstawia piersi, serca, głowy Na miecze wrogów, najeźdźców okowy, Co pói:y działać, walczyć nie przestanie, Poty żyć będzie, póki tylko stanie Jednego męża, jednego pałasza - To Polska!... Polska!... To Ojczyzna nasza. 
    • @Robert Witold Gorzkowski  w duchu Inwokacji Mickiewicza. tu jest miłość ( napisana językiem romantyków), realistyczna- jak pamięć.   Panno Święta, co Jasnej bronisz Częstochowy I w Ostrej świecisz Bramie! Ty, co gród zamkowy Nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem! Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem
    • @Maciek.J  dziękuję Maciek. Ale tak sobie myślę, że to nie ma sensu.  Każdy popełnia błędy, Kościół też je popełniał: "Święty Kościół grzesznych ludzi" I tyle razy było przepraszam. Ale to nie ma sensu. Nienawiść jest chorobą i nic się nie da z tym zrobić. I nie wiadomo ile razy by o tym pisać- to agnostycy i tak będą swoje- bo oni samo złoto, a nie są i o tym wiedzą- i to dlatego takie ataki, próby obrażania i ośmieszania. Dziękuję bardzo  
    • @Maciek.J Chwała tym co ją nam przywrócili.    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @bazyl_prost Jest napisane, że to był proch, może glina - też na G, a może plastelina. :-)))))))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...