Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

B. GOOD(MAN)


Rekomendowane odpowiedzi

Zagrał jazz, dziko, hardo i wrzaskliwie,

Do tego jeszcze bębny podawały rytm,

Odezwał się klarnet, cienko i miaukliwie,

Wnosząc do tej fali dźwięków własny esprit.

 

Publika, owładnięta jakąś gorączką,

Wnet puściła się w gorączkowy tańca szał,

W powietrzu unosił się zapach ekstazy,

A po parkiecie wił się wąż skłębionych ciał.

 

Na czele orkiestry stał drobny człowiek,

Ot, niepozorny Pan w okularach,

Patrzył uważnie spod przymkniętych powiek,

Odziany był w swój galowy frak.

 

 

                                        Warszawa, 08.08.2022

 

Edytowane przez Wielebor (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Wielebor zmienił(a) tytuł na B. GOOD(MAN)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...