Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

zerkając ukradkiem w stronę zegarka

żona wesoło ponaglała mnie i nasze

pociechy wołając  - koniec ślimaczenia

bo inaczej znów się spóżnimy

 

chwile potem idąc w stonę świątyni

mocniej ścisnąłem jej dłoń i zapytałem

bardzo poważnie  - powiedz kochanie

czy gdy wyznam na spowiedzi fakt

 

że większą część swej miłości okazuje

tobie i naszym dzieciom  - a tą mniejszą

panu Bogu - to czy on mi to wybaczy...

czy może bardzo mnie za to skarci

 

głuptasie odpowiedziała uśmiechając 

się do mnie - jasne że ci wybaczy

i palcami wolnej dłoni zaczęła

wstrzymywać radosne łzy

 

..

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam - cieszy mnie że się podoba za co dziękuje - a jednak to prawda.

                                                                                                             Pozdr. 

Witam -  cieszy mnie owe wzruszenie - dziękuje serdecznie 

               za taki odbiór - 

                                                          Pozdr.zadwoleniem.

                                                                                                            

@Marek.zak1 -  dziękuje Marku - 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam -  miło że czytasz - poprawiłem - dzięki - 

                                                                                        Pozdr.serdecznie.

                                                                                               

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Bez ściany też można. Znam mistrzów. Pozdrawiam.
    • Obrażony, ucichniesz i zaniemówisz na minut 5 trwających wieczność obrażony, powoli, niczym opadający dym po erupcji Wezuwiusza, staniesz na obcasie i obrócisz się by wyjść postawisz mur własnej dumy na rzekomym fundamencie nieufności postawisz ścianę pomiędzy sobą i wiedzą, staniesz za krawędzią zrozumienia bowiem prawda niewygodna i obraża to, co było dotychczas - jakże prawdziwe - w tobie jednak prawdy bronić nie warto już, prawdy tej, która nie może mnie skrzywdzić.     A ty, skoro znalazłaś już odpowiedzi i w twierdzy swojej wygodnie siedzisz, nazwisko zmieniłaś, mnie pozostawiając w stanie wolnym   .. wolna się czujesz, swobodna i zbawiona, bo jakże inaczej może być, rzekł jeden w końcu: "prawdę poznacie, a prawda was wyzwoli" Więc ja w tym więzieniu swojego stanu jestem pogrzebany łopatami twoich poglądów, łopatami twoich uczuć,  gniewem twoim poskromiony, gniewem twoim złamany gniewem niedopasowania do twoich norm rozbity i popękany   bo żyję w swoich obrzydliwych pragnieniach bo o jedną noc prosząc złamałem wieczne przymierze nieskazitelności twojej duszy, zawsze czystej w krystalicznym świecie bo swoim obrzydliwym poszukiwaniem szczęścia zbudowanym na latach szacunku, oddania i cierpliwości, będąc opanowanym nawet wtedy, gdy nas zgubiłaś na peryferiach rozległego miasta   ..wyprosiłem w tobie drwiny, śmieszne okazało się to, co chciałem ci powiedzieć od kiedy cię poznałem .. wzbudziłem w tobie percepcję mnie jako osoby niedopasowanej, bezradnej, bezsilnej, z głupiej beztroski rzetelnej pracy żyć próbującej   i zakończyć bym mógł tutaj swoje historie o raju jaki zobaczyłem bowiem jakże raj wyglądać może?   Obrażony, nie obrażony wyobraziłem sobie jednak raj bez ciebie; teraz, kiedy widzę twoją twarz z daleka, jeden wniosek się nasuwa:   że w pejzażu owej krainy nie ma miejsca na demoniczne bazgroły.            
    • Świat ciemnieje Kolory tracą barwy Serce już nie bije   Planety umierają Noc gubi oddech   A życie jest tajemnicą Wymyśloną przez poetów    
    • @Nata_Kruk   Ku przestrodze pozwolę sobie przypomnieć mój/   Zakochany młodzian z Żagania do ślubu wręcz parł, a nie wzbraniał, zbytnio się śpieszył, już się nie cieszy, bo teraz ma szkołę przetrwania.   Pozdrawiam.
    • @Dekaos Dondi Niesamowite jest to jak życie potrafi urozmaicić okoliczności przeróżnymi sytuacjami, co oko nie widziało, co ucho nie słyszało i nawet przeczucia potrafią zawibrowac odległym echem przezorności prowadzącym na manowce.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...