Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

 

w moim umyśle wyzwolił się tekst
dość letargiczny

senny dreszcz
taki bez sensu z czym to jeść
a jednak

miał swoisty cel

 

a w moich oczach wyraz przejrzysty
jest zapisany płynną kursywą
chcę widzieć życie

bez owijania
przesolonymi

fragmentami kłamstw

 

i w moich myślach chaosu bieg
chcę poukładać w logiczny szyk
w poszukiwaniu

antycznych prawd
tak oczywistych

pomyśleć strach

 

w moim jestestwie przewodnia myśl
taki zwyczajny człowieczy sens
liberum veto

na to co jest
i postrzeganie

co mogło być

 

a w moich uszach dźwięczna pieśń
od wiecznej prawdy twórczy zew
niespodziewany

jak nagła krew
a jednak adoracja

w nim pewna jest

 

podsumowując takowe wywody
w miarę możności

trzymajmy się zgody
bez zgody

same tylko szkody
i to tak w skrócie jest

 

**********

Edytowane przez WiechuJK (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@WiechuJK  

   Wiesławie, trzykropek w tytule może wskazywać na jego kontynuację pierwszą linijką wiersza. Ponieważ jest inaczej, proponuję go usunąć. Zbędnym jest też powtórzenie tytułu.

   Przemyślnie zastosowałeś inwersję dla stworzenia w dwóch ostatnich wersach trzeciej i piątej zwrotki. Utrzymujesz lekki ton utworu, zatem zabieg ten można uznać za częściowo uzasadniony. Pomimo to trochę"zgrzyta" kolokwializm użyty w ostatniej cząstce. 

   Dla skrócenia liczby głosek w pierwszej linijce ostatniej strofy proponuję "streszczając" w miejsce "podsumowując". 

    Staranny wiersz, przeczytałem go z przyjemnością

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

   Serdeczne pozdrowienia. 

Opublikowano

@WiechuJK

   Wiesławie, dziękuję za przyjęcie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Jak to mówią: "mój wiersz świadczy o mnie". Włożyłeś wiele staranności w jego napisanie. Propozycje, do których dodam "możności" zamiast "możliwości" idą w kierunku lekkiego jej zwiększenia. 

   Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę miłej Soboty .

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Prozaik - belfer

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Poetę pozdrawia, 

do (ciągłej) staranności w tworzeniu namawia. 

A wyczuwanie to sfera istotna - przez nie

niejedna dusza ku światłu urosła.

 

   Serdecznie Cię pozdrawiam .

 

 

 

 

 

 

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Bożena De-Tre Aniu tytuł mam inny; stara żono pomarszczono niczego mi nie żal....to tylko cienie lata.Super wiersz ale może dlatego że tego bólu nie czuję...........zresztą to nie ból to świadomość dwojga ciał ''bez książki''......taka prowokacja z pozdrowieniem z mojej strony.
    • @Bożena De-Tre  łał! Dzięki za Andrzeja Bursę lubię. "Zażalenie" (fragm) Panie ministrze sprawiedliwości... Pan mnie obraża. Nie znam pana, ale widziałem pańską fotografię w gazecie I czuję się głęboko obrażony, Na nieszczęście nie tylko przez pana,
    • @Annna2 Dobrze Aniu niech skrzypi parkiet ..szeleszczą liście i ławka w parku pusta.Ktoś może książkę zostawi tam. Po maturze dałam Ci ją z napisem'' Bursa i my TOBIE''.Rzuciłeś słowem zbyt lekkomyślnie pośród potoku innych słów.............kto pierwszy rzyci kamieniem. Nie ja nie Ty.....nie mogliśmy się dogadać pamiętasz, @Bożena De-Tre cd......jak Ćma zjawiałeś się by zniknąć z początkiem lata....zabierz książkę IDŻ.
    • @Bożena De-Tre dzięki
    • Ludzie w kolejce, Po co Tu stoją? Szukają innych dusz, Bo własnych się boją. Jak martwe kukiełki, Szukają perełki. Wszystkie są puste, wszystkie fałszywe. Gdzie autentyczność, Gdzie żywe dusze?   Wolna ta gra, Długa i męcząca Jaką to drogą, Czy wędrówką wiodącą. Po co tu żyć,  By tylko tak być! Wszystko co żywe, Dawno zakopane. Zostało nam odwiedzać  Cmentarze już znane.   Kamiennych progów, Kukła mija posągów. Kładzie na nich różę, lecz bez własnej woli wróżę. Ze styropianu, kartonu i folii Dlaczego tu jest, i po co tu stoi?   A może gdzieś głęboko, gdzie nie widzi oko Siedzi tam płomyk, Zakorzeniony Szuka nadzieje, Chwyta co wiatr przywieje.   Jeszcze nie późno, Jeszcze ma nadzieję. Kukła znów ożyła  I powiedzieć zdążyła Odzyskać własną duszę Jak najszybciej ruszę. Żyć mam dlaczego Dla serca własnego
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...