pars pro toto VI

[Włodzimierz Nabkowski]

ocieram się o prawdę
z death inicji

wers ja choruje
jest e(g)zo terrycznie

mam wiersz
nieuleczalny
pass ja. stop klatka

tak stałem się w wierszu
że już mnie nie ma.

[Tdk crew]

to nie dla mnie!!masło maślane!!
Pozdrawiam

[Włodzimierz Nabkowski]

nie jest to wiersz, który czyta się dwie minuty.
moje dziecko, więc bronię ;)

[Tdk crew]

w takim razie przekonaj mnie ojcze że popełniłem błąd

[Włodzimierz Nabkowski]

"moje dziecko" nie odnosiło się do Ciebie tylko do wiersza.
po drugie, daleki jestem od tłumaczenia swoich wierszy.
i przekonywać też nie zamierzam. ma się podobać lub nie.

pozdrawiam

[Antoni Leszczyc]

Przegryzę przez noc - i wrócę.
Definicja i pasja świetne. Lubię takie gry.

Pozdrawiam, Antek

[vacker_flickan]

niestety ubolewam nad niemyśleniem (i może też niewiedzą)
refleksja: większości wydaje się, że poezja to kwiatki, niebo (błękitne koniecznie!) i tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga (bez zdrożnych konotacji, bo z ręką na genitaliach to Świetlicki — fe, zresztą pewnie tu mało kto słyszał)
czasem to jest zabawne, ale czasem osłabia
powierzchowny odbiór i małomyślny przeraża —
jest terrycznie
pozdr