Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pod paznokciami
mam wskazówki zegarów

kurczowo
trzymam się
dobrych czasów

wiatr żebrze
o nowe szepty

bawię się
w Boga
stwarzając kaczki
na wodzie
-niech płyną
w ciepłe myśli

rozeta katedry
łypie podejrzliwie
okiem cyklopa
gdy patykiem
od lodów
zawracam Wisłę

zawzięcie

wciąż chichot mew
trzepocze
na parapetach

Opublikowano

magiczne, pełne wdzięku...

pod paznokciami
mam
wskazówki zegarów

kurczowo
trzymam się
dobrych czasów


najlepszy fragment - można by z tego nowy wiersz zrobić :)
Pozdrawiam
Kalina

Opublikowano

zgadzam się, jest tu wdzięk
czy magia nie wiem, na pewno nastrój i wrażliwość

cudownie wyrażone myśli i spostrzegawczość, niezwykłe skojarzenia wspomniany nastrój budujące

mi najbardziej podobają się 3 pierwsze zwrotki, ale i reszta jest bardzo dobra

świetny pomysł i mądre myśli

pozdrawiam

Opublikowano

nie no... super:) na początku bardzo mi sie nie podobały paznokcie:/ na początku - tzn zanim przeczytałam drugą zwrotkę:) teraz są bardzo ciekawe i wręcz pełne tragizmu w moim odczuciu. ale ta ostatnia strofa - dla mnie bleeeee:| stwierdzenie bardzo pasuje do twojego stylu, alejednocześniej jest dla mnie przesiąknięte patetyzmem:/ nie podoba mi się.
a swoją drogą - fajny klub kajakowy jest we Włocławku;)
pozdr. Mea

Opublikowano

Agato...skąd masz taką wenę...też jej poszukuję choć narazie z marnym skutkiem.
Bardzo dobry wiersz...prawdziwy...z pomysłem....nie taki który zapowina się zaraz po przeczytaniu...

dobranoc
Agnes

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Ciekawie, aczkolwiek smutno. Widać w wierszu, że to ty jesteśwysoce sentymentalna. NIe podoba mi się zwrotka z katedrą, dokładniej trzy pierwsze jej wersy. WIesz dlaczego;) Za te rozety cyklopów. Pierwsze: juzje widziałem. Drugie: nasza, piekna włocławska katedra i okropne cyklopy??? Sam pomysł na wiersz dobry. Nie ma jak to wyjśc od konceptu:)

Pozdrowienia z dołu Zgłowiączki:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Piszę to z pewnym dystansem (oczywiście potępiam patologię czyli handel organami).                            Naczytałem się mnóstwo historyjek o zmianach jakie zachodzą w psychice biorców (nowe upodobania, zachowanie po dawcy np serca). I to jest temat do myślenia. Wszystko, co ziemskie zostaje tutaj na ziemi i jeśli zamkniemy w trumnie po 30 latach zostaje proch i jakiś fragment kości (sam widziałem w trakcie ekshumacji dziadków). My zmieniając formę bytu zabieramy, to co jest "duchowe"                               Nie ma nic cudowniejszego, jak przedłużenie komuś życia i jeśli tak jak napisałem "te podroby" ocalały i mogą jeszcze parę lat w kimś pracować - to dlaczego tego nie wykorzystać. Operacja, cierpienie trudny okres rehabilitacji (też cierpienie) to jest kolejna szansa oby nauczyć daną osobę pokory aby coś zrozumiała - to wszystko czemuś służy. Zacytuję: "bez Mojej zgody nawet wam jeden włos z głowy nie spadnie" Pozdrawiam:)                
    • Tętni_ak     loteria - pomimo tego - we mnie spokój  że też rzekom bagiennieją brzegi nurt czasem zwalnia to znów przyspiesza zależy - jak utkane dorzecze w głowie -                               nie w jeden dzień bo czymże jest doba  dwadzieścia cztery godziny porozdzielane lub zwarte jak jądro supernowej - jednak   dwadzieścia cztery lata już potrafią      wrzesień, 2025    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie oszukujmy się, nasze teksty zostały już dawno zeskanowane, a głos wygenerowany przez AI nie jest głosem Pana Kazimierza Staszewskiego. I może na tym zakończę. :)
    • na parapecie osiadło światło w kształcie twojej nieobecności herbata stygnie powoli — też się uczy cierpliwości szum ulicy przypomina wiersz którego nigdy nie napiszesz choć nosisz go w sobie jak ukryte pęknięcie wszystko tutaj jest na chwilę rośliny, dźwięki, spojrzenia ale niektóre chwile trzymają się mocniej niż lata kiedyś zapytasz: czy to już było ważne? a ja odpowiem: nie wiem ale było nasze
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...