Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Do twojego zamku

Chcę trafić tam

I w twoje ramiona

 

Jesteś piękna

Jak w tomiku poezji

Każda strona

 

Chcę całować twoje usta

I twoje ciało

 

Tego błysku w twoich oczach

Jest mi zawsze mało

 

I pragnę złapać cię za dłoń

Całować czule twoją skroń

 

Twoje usta smakować

Chcę się tobie ofiarować

 

W snach czuć twój dotyk

I całować twoje łzy

 

Jesteś boska jak anioł

To właśnie ty!

 

 

Opublikowano (edytowane)

@Dragaz Tęsknisz za taką miłością, co? Za delikatną, bezbronną kobietą trzymającą głowę na twoich kolanach, patrzącą Ci prosto w oczy spojrzeniem typu: kocham cię. 

 

Za dziewczyną mającą gdzieś wszystkie te dzisiejsze PIT-y, rozliczenia, chodzenie do roboty czy wylewanie jadu pomiędzy ludźmi.

 

Za dziewczyną, która po prostu kocha, a której oczy napełniają się łzami ze szczęścia gdy tylko Cię zobaczy.

 

Spotkania kogoś takiego z całego serca Ci życzę.

 

 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar Dziękuję bardzo i pozdrawiam Waldku:)

@Wędrowiec.1984 Dziękuje Ci bardzo:) Miłość to coś więcej niż seks i namiętne zbliżenia. To szczere oddanie dla drugiej osoby i bycie z nią w dobrych i złych chwilach. Prawdziwa miłość przezwycięży ból, cierpienie i nienawiść. W dzisiejszym świecie gdy coraz bardziej zatraca się naturalna kobieca uroda. Ładne dziewczyny się upiększają i oszpecają na własne życzenie. Chory świat mediów społecznościowych robi dziewczynom wodę z mózgu i stwarza nierealny wymiar kobiecego piękna. Niestety w takich chorych czasach żyjemy. Trzeba się do tego przyzwyczaić a będzie jeszcze gorzej. Ale żeby nie było pesymistycznie to wszystkim nam męskim poetom romantykom piszącym tu na portalu życzę dużo miłości i tylko pięknych naturalnych kobiet. Może takie gdzieś się jeszcze uchowały:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wszystko jebło. Nie runęło – roztrzaskało się na milion kawałków, a ja zostałam w epicentrum chaosu, zalana ogniem własnej pustki, lodem, który wbija się w kości.   Cisza krzyczy. Każdy oddech wbija się w płuca jak tysiące ostrzy. Każda myśl, każde wspomnienie, każdy cień – rozrywa serce na kawałki, które nie chcą się już złożyć.   To była miłość. Cała, prawdziwa, dzika i pełna nadziei. Oddałam wszystko, co miałam, serce, które biło dla Ciebie, każdą cząstkę siebie, każdy uśmiech, każdą noc, każdy dzień.   A Ty odszedłeś. Nie było ostrzeżenia, nie było słowa. Tylko pustka, która zalała wszystko, co kiedyś miało sens. Świat stracił kolory, dotyk, smak – została tylko dziura, w której kiedyś mieszkała miłość.   Moje oczy patrzą w nicość, szukają ciebie w odbiciach, w cieniu, w każdej drobnej rzeczy. Dusza pali się od środka, rozrywa mnie chaos uczuć, które nie mają gdzie uciec.   Każdy ruch, każdy oddech, każdy dźwięk jest ciężarem, który miażdży ciało i serce. Wszystko, co kochałam, co dawało poczucie bezpieczeństwa, rozprysło się nagle, zostawiając tylko ból i tęsknotę.   Próbuję oddychać, próbuję iść dalej, ale pustka jest oceanem, który wlewa się do płuc, zalewa serce, kruszy każdy krok, ciągle przypomina, że to, co kochałam całym sercem, już nie wróci.   Wspomnienia wracają i szarpią mnie wciąż. Nie mogę ich odrzucić, nie mogę ich wymazać. Każdy uśmiech, każdy dotyk, każdy wspólny moment – wszystko wbija się we mnie i pali od środka.   Już wiem, że nic nie będzie takie samo. Nic nie wypełni pustki, która została po miłości, która była całym moim światem, która dawała sens i nadzieję, a teraz pozostaje tylko echo w sercu.   Ból we mnie nie jest cichy. Nie jest mały. Jest jak tsunami ognia i lodu, zalewające wszystko, co kochałam, co dawało choć cień poczucia bezpieczeństwa.   To nie mija. Jest we mnie w każdej komórce, w każdym oddechu, ciągle szarpie, pali, wypełnia chaos, ciągle przypomina, że wszystko, co kochałam całym sercem, roztrzaskało się w proch i pył.   I mimo że nic nie mogę zmienić, ciągle próbuję istnieć wśród ruin, ciągle próbuję znaleźć choćby ścieżkę, która pozwoli przetrwać kolejny oddech, bo nawet w tej pustce, ta miłość, choć utracona, wciąż mnie definiuje, wciąż mnie kształtuje, wciąż mnie boli.
    • tylko walizka terkocze mi znajomo w tym obcym mieście szczerbatymi frontami kpią nawet kamienice
    • @Jacek_Suchowicz Dziękuję pięknie :)
    • @Alicja_Wysocka

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mi się skojarzyło z cyberbullyingiem :) tym niewspółczesnym :) Pozdrawiam:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...