Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

Doprawdy warto byłoby oddać urok losów naszego kraju. Niestety przy opanowaniu języka polskiego w stopniu zaledwie przeciętnym wydaje się, że samo słowo lub pojedyncze zdanie są czymś aż zbędnym. Konkretnie mówiąc czymś niepomiernie małym i niezmiernie niskim. Zresztą błędy, grama, zmiana, drama, gra, zimowanie i sumowanie, a przede wszystkim chłopięca i dziecięca naiwność z trudem nadążają i opisują ciągłość wydarzeń. O właśnie, o tę naiwność w regułach prostoty mi chodzi. Ileż bym dał, żeby obraz uchwycić w ryzy niczym nasz Nikifor z Krynicy? Gdybym umiał cieniować może udałoby się odznaczyć bieg przemian, światłocień, barwę gamy kolorów oraz szereg innych wartości. Zakochałbym się w perspektywie. Wrażliwie monitorowałbym rysy. Rym wyglądałby inaczej, rytm też inny. Ołówkiem zaznaczyłbym grubą kreskę. Znalazłbym w tym miarę zachwytu. Cóż z tego, że dzieło mogłoby być dla kogoś wybitnie prymitywne? Gdybym umiał wniknąć w istotę szczegółu złapałbym zarys ważnego detalu, dającym asumpt przepięknej całości. Nerwowy proces tworzenia przeszedłbym wzdłuż i wszerz przez czterdzieści tysięcy razy. Albo i lepiej. Dalece zrozumiałbym ten żmudny proces i przelałbym go w przypływie skupienia na papier. Arcydzieło? Żeby to jedno... Stan rzeczy przedstawiłbym takim jakim go widzę, a nie tak jak chciałbym o nim sądzić. Rzuciłbym wir zdarzeń i znaczeń na wiatr. Zostałbym twórcą, a nie narratorem. Efekt? Wówczas udałoby mi się co najcenniejsze, bo z sercem na dłoni i duszą na prawym ramieniu odtworzyłbym. Nasz krajobraz.

 

 

 

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Proces tworzenia jest najlepszym odszkodowaniem za utratę czasu...całkiem serio podoba mi się Twój tekst i #nikiforszczecinski:)

Opublikowano

@Amber Fajnie, dziękuję to starszy tekst i chyba mniej więcej z czasu gdy powstała piosenka Łony i Webera :) W Wawie jest chyba jeszcze w Muzeum Etnograficznym ciekawa wystawa Nikifora. Świetne są jego obrazy, bardzo polecam :))

Opublikowano (edytowane)

   Witaj Michale

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

   Pozwól kilka zastrzeżeń do Twojego ciekawego tekstu. Pierwszym będzie pytanie o potrzebę pierwszego zdania. Zagajasz historycznie, ale czy nasza polska historia była tak urokliwa? Chodzi mi o związek z następnym zdaniem i resztą tekstu, w którym przechodzisz do rozważań o języku.

   Następnie zdanie od "Gdybym..." do "... wartości": raczej "... gamę barw" niż "barwę gamy kolorów", bo ta z natury rzeczy jest wielobarwna. Dalej: "przez" przed "czterdzieści tysięcy razy" jest zbędnym, zaś "lepiej" w kolejnym zdaniu będące kolokwializmem należałoby zastąpić słowem "więcej". Dalej - w przedostatnim zdaniu przed "co" zabrakło "to,". Wreszcie po "odtworzyłbym" lepiej będzie wstawić dwukropek, łącząc w jedno zdanie przedostatnie z ostatnim. Przy czym i "krajobraz" warto byłoby zacząć wielką literą. 

   Na koniec poproszę Cię o więcej uwagi przy stosowaniu interpunkcji. 

 

   Serdeczne pozdrowienia . 

  

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Corleone 11 Zacznę od końca. Mam braki w interpunkcji i czasem popełniam w tym zakresie pomyłki. Pewna nieporadność tekstu jest trochę zamierzona i ten akurat tekst na nią zasługuje, bo w końcu inspiruję do bycia stegieńskim Nikiforem. Zdanie o uroku losów naszego kraju jest nieprzypadkowe i chodzi mi bardziej o jakiś zły urok. Tym niemniej dziękuję za cenne uwagi, bo może kiedyś przy pracy nad tym tekstem mogą się jeszcze przydać ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...