Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kilka limeryków staropolskich


Gość Franek K

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Franek K

Raz bardzo zmęczona dama we wsi Krzywa

Po dniu ciężkim legła w łożu jak nieżywa

Mąż pełen oskomy

Tak rzekł więc do żony:

- Daj ać ja pobruszę, ty sobie poczywaj.


 

Pewien jegomośc spod miasta Kalisz

Smalił cholewki raz do Azalii.

Smalone prawił jej duby,

Aż rzekła kiedyś: – Mój luby,

Języka próżno nie strzęp azaliż.


 

Szlachcic pijany w sztok pod Szałasem

Swym obnażonym machał pałaszem.

Kpić jęły z niego niewiasty:

- Wywijać umie chłop każdy,

Lecz czy nim trafisz do pochwy waszeć?

 

 

Mówią o pewnej aśćce spod Gniezna,

Że jest lubieżna i wstydu nie zna.

Rzecz jest to wręcz niesłychana,,

Podobno bez skrępowania

Potrafi z chłopem gzić się bez giezła.

 


 

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...