Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

majowy dotyk skwaru


Rekomendowane odpowiedzi

Twarz ma skąpana w płynnym złocie słońca
umiera w obezwładniającej spiekocie gorąca,
umysł, pod sklepieniem czaszki uwięziony,
myśli, słowa układa, by być w nich uwolniony;
w słowach tych brzmiących dźwięcznie jak na wietrze,
odnajduje ukojenie lekkie jak powietrze,
delikatne jak powiew motylich skrzydeł;
za nim czuć widmo nocnych straszydeł,
spędzających sen z powiek w noce zmęczone.
I oczy myślą, gdzie są ich sny spełnione,
i usta milczą, ciszą wyczekując wody.
Takie są uroki morderczej pogody,
która zwykle latem się objawia,
a pod wieczór strugami deszczu uzdrawia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...