Wędrowcze... od czasu do czasu czytam o.. wszechświecie... to moje tematy, to, o czym piszesz,
"znane mi" jest. Kosmos to.. KOSMOS.. dosłownie i w przenośni. Uwielbiam zerkać na nieboskłon nocą.
Dzięki za post.
Za 4,5 miliarda lat, galaktyka Andromedy zderzy się z Drogą Mleczną, przy czym nie będzie to klasyczne zderzenie, ponieważ odległości pomiędzy gwiazdami są tak wielkie, że kolizji będzie relatywnie mało. W każdym razie, jeśli ludzkość jeszcze będzie wtedy istniała, to za miliard lat od tego wydarzenia, Słońce zakończy fazę ciągu głównego, zmieniając się w czerwonego olbrzyma, co zapewne spowoduje anihilację planet wewnętrznych.
5,5 miliarda lat, to dostatecznie dużo czasu, by ludzkość osiągnęła trzeci poziom rozwoju w skali Kardaszowa, pozyskując energię z calej galaktyki, naturalnie jeśli nie dojdzie do unicestwienia/autodestrukcji rodzaju ludzkiego.
Mamy więc przed sobą bardzo duże perspektywy podboju kosmosu i uniknięcia zagłady ludzkości za 5,5 miliarda lat.
@Jacek_Suchowicz ,,, Ty nie wiesz, jak bardzo czekałam, aż się tu pojawisz, bo to ważny dla mnie "Planik"..
Dziękuję Ci.
@Czarek Płatak ... Tobie także dziękuję za wejście.